Chodzi o Międzynarodowy Festiwal Muzyki Cerkiewnej "Hajnówka 2020" i Hajnowskie Dni Muzyki Cerkiewnej. Oba od lat odbywają się w maju; pierwszy w Białymstoku, drugi w Hajnówce. W sumie bierze w nich rokrocznie udział ok. 60 chórów z całego świata.
W tym roku to wrzesień jest miesiącem muzyki cerkiewnej w województwie podlaskim. W przyszłym tygodniu odbędą się bowiem dwa festiwale tej muzyki, odwołane w maju z powodu koronawirusa. W związku z obecną sytuacją pandemiczną i ograniczeniami w przekraczaniu niektórych granic, w planach są np. przesłuchania konkursowe online.
Międzynarodowy Festiwal Muzyki Cerkiewnej ma blisko 40-letnią tradycję i uchodzi za jedną z najważniejszych na świecie imprez prezentujących i popularyzujących muzykę cerkiewną; od kilkunastu lat odbywa się ona w stolicy województwa podlaskiego, ale początek miała w Hajnówce, która wciąż pozostaje w jej nazwie.
W marcu organizatorzy zakończyli rekrutację uczestników, a lista zamknęła się na blisko 30 chórach z piętnastu krajów, m.in. z Angoli, Indii, Hiszpanii, Grecji, Macedonii i Mołdawii. Wtedy też jednak podjęta została decyzja o zmianie terminu na wrześniowy. W tym terminie lista uczestników jest już znacznie okrojona.
17 września imprezę otworzy koncert chóru Schola Cantorum Gedanensis z Gdańska, dedykowany prof. Romualdowi Twardowskiemu, od lat przewodniczącemu jury festiwalu, z okazji jubileuszu jego 90. urodzin. Potem zaplanowano dwa dni przesłuchań konkursowych z udziałem dziesięciu chórów i koncert galowy pamięci Krzysztofa Pendereckiego, z udziałem laureatów oraz chóru Opery i Filharmonii Podlaskiej.
"Jesteśmy pełni niepewności. Niepewni, czy wszystko pójdzie po naszej myśli, stan pandemii spowodował, że nie wszystkie rzeczy są przewidywalne" - przyznał dyrektor festiwalu Mikołaj Buszko. Skutkiem pandemii jest brak chórów zza wschodniej granicy: Białorusi, Rosji i Ukrainy. Niemal tuż przed festiwalem chóry z Hiszpanii i Macedonii poinformowały, że nie mogą dojechać, potem podobna informacja nadeszła z Węgier, gdzie okazało się, że kilku chórzystów ma podejrzenie choroby.
W tej sytuacji tegoroczna edycja festiwalu, to przede wszystkim koncerty polskich wykonawców (plus chóru z Grecji i dwóch z Łotwy, choć organizatorzy również do końca nie mają pewności, czy przyjadą), które będą rywalizowały w trzech kategoriach.
Z podobnymi problemami zmagają się organizatorzy Hajnowskich Dni Muzyki Cerkiewnej. Ten festiwal również zwykle odbywa się w maju, miejscem przesłuchań jest sobór św. Trójcy w Hajnówce. Impreza ma patronat Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego i ma podkreślać religijny charakter tej muzyki.
Tegoroczna edycja festiwalu rozpocznie się 14 września. Tu również pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany dotyczące wykonawców.
Dwa dni przesłuchań konkursowych zostały podzielone na wykonania na żywo oraz online. Polskie chóry uczestniczące w festiwalu wystąpią w soborze św. Trójcy; zagraniczni uczestnicy z Litwy, Łotwy, Ukrainy, Rosji, Białorusi będą prezentowali się online chyba, że uda im się do Hajnówki dojechać.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ skr/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
„Zagrajmy dla Niepodległej” w KOKiS
Tacy to pożyją , dla nich mobbingu w pracy nie ma. Żyć nie umierać.
Władza
20:59, 2025-11-15
„Zagrajmy dla Niepodległej” w KOKiS
O pan syn i synowa Pani Naczelnik w UM w Łomży
Tacy to pozyją
20:38, 2025-11-15
Ostatnia runda konkursu fotograficznego
Nie czytam . Je..ać te wasze reklamy , podobnie jak ***** ***
czytelnik
16:55, 2025-11-15
Prawdopodobnie będzie się odwoływał od decyzji
Robercik chory człowieku lecz się na nogi bo w twoim przypadku na głowę już za późno.
Robercik
16:25, 2025-11-15