W barwach katowickiej drużyny grał w latach 1979-1988 oraz 1996-1997. W 299 spotkaniach zdobył 122 gole.
W wieku 62 lat, po długiej walce z chorobą, zmarł Jan Furtok, były piłkarz reprezentacji Polski i GKS Katowice - poinformował klub. Był najlepszym strzelcem w jego historii.
Zdobył z GKS Puchar Polski, wicemistrzostwo kraju oraz brązowy medal. W reprezentacji narodowej rozegrał 36 spotkań, strzelił 10 bramek. Wystąpił m.in. w mistrzostwach świata w Meksyku (1986), grał w niemieckich drużynach Eintrachtu Frankfurt i HSV Hamburg.
Po zakończeniu kariery pracował z sukcesami jako trener grup młodzieżowych w GKS, był dyrektorem sportowym klubu, trenerem pierwszego zespołu, a po spadku do czwartej ligi - prezesem.
Numer 9, z którym występował w GKS został oficjalnie zastrzeżony.
W 2019 roku Furtok został uhonorowany przez PZPN, który z okazji swojego 100-lecia umieścił rodowitego katowiczanina wśród stu najwybitniejszych reprezentantów Polski.
W 2021 roku odsłonięto w Katowicach mural przedstawiający legendę GKS.
"Miałem przyjemność poznać go bardzo wcześnie w reprezentacji, grać z nim. To znakomity piłkarz, kumpel, człowiek, co jest niesamowicie ważne. Kto nie rozpozna tego charakterystycznego wąsa, znanego w kraju i zagranicą? Cieszę się, że mogliśmy grać razem. Lata mijają, już nie pogramy, ale jeszcze będziemy razem kibicować" - mówił wtedy kolega z kadry, a obecnie trener Górnika Zabrze Jan Urban.
Prezydent miasta Marcin Krupa dziękował Furtokowi za jego piłkarskie dokonania. "Dziękuję za to, co zaszczepiłeś młodym ludziom, którzy starają się ciebie naśladować. A mural (stojący w pobliżu torów kolejowych) będzie sygnalizował przyjeżdzającym, że są w mieście wielkiego talentu" - powiedział podczas odsłonięcia.
Autor: Piotr Girczys (PAP)
Inwestycja wkracza w kolejny etap
Po 200, 300 m zrobią na cały rok i trzeba się usmiechać. Słabo to wszystko wygląda. Na drogi 2, a na awet 3 x mniej daliście woj. Podlaskiemu niż rząd PiSu.
uśmiechać się
22:23, 2025-06-09
Inwestycja wkracza w kolejny etap
Ludzie do wyborów samorządowych zapomną o takich wybrykach władzy
Jan
22:18, 2025-06-09
Koniec pięknej kariery. Orzeł pożegnał swoją legendę
Facet ćwierć wieku grał w Orle, łącząc to z pracą i życiem rodzinnym i właśnie został pożegnany przez kibiców. Wydawałoby się, że 25 lat gry w jednym klubie to szmat czasu i należy się za to słowo uznania, ale być może jestem w błędzie. Być może ważniejsze jest, że kibice Warmii oglądali mecz zza ogrodzenia albo że stadion kosztował kilkanaście milionów. Ja jednak pozostanę przy swoim zdaniu. Brawo Robert!
Tebe
21:24, 2025-06-09
Przed nami sesja miejska
A dlaczego wszyscy byli radni nie dostali zaproszenia na obchody ? Segregacja dalej u nas działa na naszych i waszych?
Daniel
21:21, 2025-06-09
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz