Tomasz Frankowski, niegdyś znakomity piłkarz, dzisiaj europoseł, spędził prawie godzinę na sztucznym boisku w Kolnie. Rozmawiał z samorządowcami, kibicami i piłkarzami Orła. Były reprezentant kraju chce wspomagać kluby i stowarzyszenia sportowe.
To czterokrotny król strzelców polskiej ekstraklasy, w której łącznie strzelił 168 goli. Grał m.in. we Francji, Japonii, Hiszpanii i Anglii. Frankowski pojawił się w Kolnie w miniony piątek (3 września).
– Generalnie mam taką roboczą wizytę i spotkanie z burmistrzem w kolneńskim urzędzie przy okazji nadania sztandaru 18 pułkowi w Łomży – tłumaczy Tomasz Frankowski. – No i oczywiście wizyta na boisku, koszula bliższa ciału zawsze, chcemy zobaczyć jak się młody narybek kształci. Murawa jest, więc tylko grać w piłkę na wysokim poziomie.
Były napastnik m.in. Wisły Kraków i Jagiellonii Białystok przywiózł do Kolna w prezencie 20 futbolówek i sprzęt do ćwiczeń.
– Ten sprzęt został nie tyle z prywatnych pieniędzy co z parlamentarnych zakupiony, jako europoseł do parlamentu mam pewien budżet i tak w całym regionie podlaskim, a także warmińsko-mazurskim, mam misję do wykonania, czyli odwiedzić mnóstwo dzieciaków z klubów sportowych, które wymagają wsparcia – mówi Frankowski. – Myślę, że to jest takie minimum – komplet piłek, trochę do koordynacji, drabinki, bramki.
Były napastnik reprezentacji Polski pogratulował zarządowi zwłaszcza pracy z młodzieżą. W Orle trenuje kilka sekcji piłkarskich, w tym najmłodsze skrzaty, a nawet dziewczęta.
– Mogę tylko życzyć owocnej współpracy, teraz idzie zima, a dzieci lubią spędzać czas przed komputerami i konsolami – podkreśla Franek, łowca bramek. – Tutaj jest dobra odskocznia do uprawiania sportu, amatorskiego oczywiście.
Franek pokazał się ze strony, z której go wszyscy znamy. Inteligentnego i skromnego człowieka. Otwartego na innych. Pokusił się nawet o anegdotę, w której w głównej roli wystąpił obecny prezes PZPN.
Otóż swego czasu jako prezes Jagiellonii postanowił zrezygnować ze sponsorowania kompletu butów piłkarzom. Uznał, że to za duży wydatek, skoro na jednego piłkarza musi wydawać rocznie 1000 zł. Zakupywane były buty lane i wkręcane. W sumie miało go to kosztować 20 tys. Na negocjacje z prezesem Jagi został wysłany przez oburzonych piłkarzy kapitan Tomasz Frankowski. Gdy przedstawił kłopotliwą sprawę, prezes Cezary Kulesza miał odpowiedzieć, że pracownik narzędzia pracy powinien mieć swoje oraz, że murarzowi na budowie kielni też nikt nie kupuje. Ostatecznie Franek wrócił do szatni z niczym.
Z Tomaszem Frankowskim rozmawialiśmy między innymi o jego przyjacielu - Kamilu Grosickim, który od tego sezonu będzie grał w Szczecinie. Obaj panowie tworzyli swego czasu fantastyczny duet w Białymstoku.
– Chciał skończyć karierę w Pogoni Szczecin i chyba skończy, bo 33 lata to już nie początek kariery, a bliżej końca – analizuje i życzy Grosikowi sukcesów. – Dobrze by było, żeby również tak jak ja, gdy na stare lata wróciłem do Jagiellonii, to zdobyliśmy Puchar i Superpuchar Polski. Jagiellonia odbiła się i do dzisiaj cały Białystok żyje jej meczami. Tak samo chyba Grosicki po to został zatrudniony w Pogoni, żeby zespół średniaka, jak o nim się mówi, został być może mistrzem Polski. Nie wiem czy w tym roku, czy przyszłym, ale ambicje pewnie takie mają. Kamil ma też jeszcze ambicje nie tylko dobrze grać w klubie, ale również powrócić do reprezentacji kraju.
Frankowski skomentował brak powołania dla Grosickiego na piłkarskie euro. Sam kiedyś został niezwykle skrzywdzony przez Pawła Janasa, który nie zabrał go na mundial, mimo tego że Franek praktycznie wygrał mu eliminacje.
– Myślę, że Kamil zdawał sobie sprawę nie grając w barwach angielskiego zespołu przez prawie pół roku, że może go ominąć wielka impreza i tak się niestety stało – podsumowuje Tomasz Frankowski.
W rozmowie z działaczami kolneńskiego Orła europoseł poruszył możliwości pozyskiwania pieniędzy unijnych przez klub.
– To nie musi być nic wielkiego, ale jakaś infrastruktura, coś nowoczesnego, na przykład fotokomórki do ćwiczeń z dziećmi – tłumaczy poseł do Parlamentu Europejskiego IX kadencji. – Po prostu można składać projekty.
Zaproponował działaczom kontakt do asystentki w Brukseli.
– Można bezpośrednio przez aplikacje w Komisji Europejskiej starać się o fundusze. – To nie jest skomplikowane, jest to po polsku składany projekt. Można do 300 tysięcy pozyskać.
Frankowski dodaje, że trzeba próbować z prostej przyczyny. W KE zasiadają również Polacy, którzy zwracają uwagę na fakt, że o pieniądze aplikują często Włosi, Grecy, natomiast z Polski jest to czasami tylko jeden klub lub stowarzyszenie. W ten sposób możliwości pozyskania funduszy są niewykorzystane.
Głównym punktem wizyty Tomasza Frankowskiego było spotkanie z młodzieżą Orła Kolno.
– Przywożę wam trochę towaru sportowego, widzę że jesteście dobrze wyposażeni, działacie i trenujecie – zwrócił się do piłkarzy. – Mam nadzieję, że pójdziecie w moje ślady i nie tylko wyjdziecie z Orła Kolno do zespołów seniorskich w regionie, ale być może ktoś z was będzie mógł kontynuować karierę na poziomie reprezentacji, czego wam ogromnie życzę.
Spotkanie zakończyło się wspólną sesją zdjęciową z trampkarzami i juniorami. Franek, łowca bramek oglądał również trening zawodników Orła. W prezencie otrzymał koszulkę i proporczyk KKS.
frrrrrrrrrrrrr14:30, 08.09.2021
Spokojny to on jest. Dobry piłkarz w Polsce też był ale już nie na prawdziwym poziomie na zachodzie Europy. Natomiast jako europarlamentarzysta to jest jednym z najsłabszych...
kolniak14:37, 08.09.2021
kto to jest ten franek? nie znam tego faceta?
Jak to15:05, 08.09.2021
Franek Franek łowca bramek
Jaga15:49, 08.09.2021
Panie burmistrzu przecież to PO i Pan się z nimi spotyka.Oj prezes będzie niezadowolony.
FC Jaga Kolno16:11, 08.09.2021
Co za zaszczyt gościć w Kolnie ikonę polskiej piłki.
Kks16:47, 08.09.2021
A kibiców nikt nie poinformował tylko sami się lansują.żenada
Jarek 18:03, 08.09.2021
Cześć jestem Jarek łowca szparek ??
KKS19:22, 08.09.2021
Do KKS to ty nie wiedziałeś, że POwczyki nie lubią wychodzić do ludzi? A Piorunek czego tu? Jego partia PO na czele z rudym 2 dni temu powiedzieli, że po objęciu władzy w Polsce zalegalizują związki partnerskie. Taka opozycja, że zajmują się "najważniejszymi" sprawami w Polsce hahahaha. PiS przy was to tak jak Trump przy lewaku Bidenie.
Kolo20:51, 08.09.2021
5 gwiazdek franka
ada23:43, 08.09.2021
I pisiorstwo nawet się lansuje przy normalnym człowieku.........
Ukradł auto, ale utknął w błocie na posesji
Za mordę ukraińca i na front. Na front podwiezie go płaczek hołownia i razem wgniotą Pana Putina w ziemię.
Prawdziwy Zigi
17:15, 2025-05-20
Szokujące sceny. Psy biegły przywiązane do auta
a w czym problem? co to za różnica jakby je prowadził na smyczy czy prowadził autem? co w tym szokującego? szokujące by było jakby je ciągnął, ale one sobie szły za autem więc w czym macie problem?
bzdety
17:10, 2025-05-20
Ukradł auto, ale utknął w błocie na posesji
Brawo 👍
Sąsiad
15:32, 2025-05-20
Ukradł auto, ale utknął w błocie na posesji
z warszawy szedł pieszo przez mały płock na ukraine.....omg tylko *%#)!& w to uwierzy, na front dziada i ich wszystkich!
ukrotrole
15:30, 2025-05-20
7 3
Franek zdradek fałszywiec rudy lokaj Merkel kazał młodych mamić to jeżdżą i kit wciskają, a jechać mu ich guru lemparcicy wyp.......