Można z całą pewnością powiedzieć, że sobotnie spotkanie w Łomży było z  kategorii tych, o których kibice będą mówili i wspominali przez lata. To był mecz pełen emocji i walki o każdy metr boiska.

Spotkanie rozpoczęło się  tak, jak się spodziewaliśmy, czyli od ataków zespołu gospodarzy. Jednak nasza formacja obronna umiejętnie  rozbijała akcje zawodników ŁKS. Tak naprawdę nie pozwoliliśmy przeciwnikowi na stworzenie klarownej sytuacji bramkowej.

W 10 minucie spotkania powinniśmy prowadzić po strzale D. Łazarczyka, jednak bramkarz gospodarzy stanął na wysokości zadania i obronił strzał naszego zawodnika.

W 16 minucie spotkania wychodzącego na czystą pozycję zawodnika ŁKS fauluje A. Ałajko, czego efektem było ukaranie go przez sędziego czerwoną kartką.  Z uwagi na to, iż w składzie naszego zespołu nie było rezerwowego bramkarza (kontuzjowany jest D. Falkowski) koszulkę i rękawice założył Patryk Sokołowski II, który jak się później okazało został jednym z bohaterów Orła.

Był to przełomowy moment spotkania, gdyż zmuszeni byliśmy do końca meczu grać w 10! Od tego czasu nas zespół cofnął się i czekał na kontry. Do końca tej część spotkania udało nam się przy dobrej organizacji gry w defensywie i bardzo pewnej postawie w bramce Patryka Sokołowskiego utrzymać wynik 0:0.

W przerwie meczu odbyła się miła uroczystość. Wicemarszałek województwa podlaskiego Marek Olbryś wręczył  naszemu zespołowi symboliczny czek na kwotę 50 tys.  zł (dotacja z Urzędu Marszałkowskiego) zaś burmistrz Kolna Andrzej Duda zafundował naszym zawodnikom nowe torby z logiem Miasta.

W przerwie trener Ireneusz Piwko dokonał pierwszej zmiany w miejsce narzekającego na uraz Piotrka Prusinowskiego. Wszedł ciągle zmagający się z urazem, ale bardzo zdeterminowany do gry Patryk Banach. Zespół gospodarzy od początku drugiej połowy zaatakował. My po raz kolejny rozbijaliśmy ich ataki próbując kontrować. Po jednym z naszych kontr Karol Grala pociągnął prawym skrzydłem i wywalczył rzut rożny. Była to 51 minuta spotkania. Do piłki podszedł Patryk Banach. Krótko rozegrał piłkę z K. Domurat i pięknym strzałem z 17 metrów pokonał bramkarza gospodarzy. Na trybunach konsternacja, zespół skazany na porażkę, grający w 10 i bez nominalnego bramkarza prowadzi w Łomży!

Po tym "ciosie" gospodarze rzucili się do ataków i co raz to mocniej zagrażali fenomenalnie spisującemu się w naszej bramce Patrykowi Sokołowskiemu. Patryk musiał skapitulować dopiero w 68 minucie spotkania, kiedy to w polu karnym Michał Korzep sfaulował zawodnika gospodarzy. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł P. Szymański i strzałem w lewy róg doprowadza do remisu.

W 70 minucie sędzia dyktuje drugiego karnego dla gospodarzy, do piłki podszedł ten sam zawodnik i tym razem piękną paradą popisuje się mający "dzień konia" Patryk Sokołowski. Dalej remisujemy!

Na boisku pojawiają się m. in.  Ł. Sadowski i R. Brzeziński. Gospodarze cały czas atakują, a my jesteśmy zmuszeni do ciągłej defensywy. Chłopaki dawali z siebie wszystko, grali z wielkim poświęceniem. Ale to nie był koniec emocji w tym spotkaniu. Już w doliczonym czasie, gdy wydawało się, że dociągniemy remis do końca, Patryk Sokołowski posyła długą pikę na połowę gospodarzy, startuje do niej  Robert Brzeziński, wyprzedza obrońcę gospodarzy i lewą nogą strzela pod poprzeczkę bramki ŁKS. Prowadzimy 2-1!  Chwilę później sędzia kończy mecz. Mamy 3 punkty!

Wielkie brawa należą się naszym zawodnikom, ale też naszym kibicom, którzy przez cały mecz głośno dopingowali kolneńskich piłkarzy.

ŁKS 1926 Łomża – Orzeł Kolno 1:2 (0:0)

Bramki dla Orła strzelili:  Patryk Banach 51' i Robert Brzeziński 94'

Skład Orła: A. Ałajko, D. Grala, K. Grala, P. Prusinowski, P. Sokołowski, P. Łazarczyk, M. Korzep, K. Kopańczyk, K. Domurat, P. Sokołowski II, R. Jurczyk.

Po przerwie wchodzili P. Banach, R. Brzeziński, O. Kosakowski, Ł. Sadowski.