Wg Ciebie szczytem odwagi jest zadanie pytania?

Nie, ale szczytem tchórzostwa jest bierne przyglądanie się temu bu...elowi.

No to jak są doskonale znane, to dlaczego się ich nie rozwiązuje? Tak, takie prozaiczne pie......doły nie powinny być poruszane na sesji rady miasta, a rozwiązywane z automatu, niejako w tle funkcjonowania miasta, w ramach bieżącego, normalnego zarządu. Ale jak na burmistrzowskim stolcu siedzi nierób, to trzeba wytykać i pokazywać palcem, bo innego wyjścia nie ma. Tak samo jest z utrzymaniem czystości w mieście, odśnieżaniem i wieloma innymi prozaicznymi rzeczami których Duda już kolejną kadencję nie jest w stanie ogarnąć. no to jak do tej pory się nie nauczył, to już się nie nauczy i trzeba pogonić go z urzędu, żeby się nieborak dalej nie męczył i nie musiał wysłuchiwać.

Przesyań piepr,yć bo w twoja tlusta dupee juz nic nie wejdzie Hubcio.

Kwalifikujesz się na obicie ryja.

Widzę , ze masz problem ze swoimi emocjami, proponuje wizytę u lekarza specjalisty a nie wyzywanie ludzi. To jest oburzające, że tak bezkarnie można wylewać swoje frustracje życiowe a inni muszą to czytać.

Oburzjące jest to, że gość , gościówa siedzi w urzędzie i jak się zgłasza problem, to jest to dla niej?dla niego "zawracanie d..y". A jak się zwróci gostkowi/gościówie uwagę i postawi do pionu, to się oburza i bulwersuje.
Bezczelność i chamstwo w czystej postaci.
Słowa są ostre, bo łagodne nie trafiają. Ostre widzę że trafiły.

Można a nawet trzeba. Tak jak we wpisie. Chłopa pańszyźnianego należy kijem z rowu pogonić bo inaczej sam się do roboty nie weźmie. Siedzisz w urzędzie nic nie robisz, przeżerasz pieniądze z naszych podatków i jeszcze masz pretensje że ktoś zwraca ci uwagę?
W normalnym zakładzie pracy takiego bumelanta wypier...ala sie z hukiem na zbity ryj, żeby inni widzieli i od razu jest porządek. Sobie żerowisko urządzili w urzędzie, nic nie robią, z czymkolwiek pójdziesz to nie wiem , nie da się, nic nie poradzę - to to akurat andrju zapoczątkował takie wymówki. Zmiana jest potrzebana poczynając od głowy, na przewietrzeniu urzedu koncząc, bo to nas drogo kosztuje, a nie spełnia swojej roli. Zapytajcie jutro księdza po mszy, on wam wytłumaczy. O dobre rzeczy trzeba się starać, złe same przychodzą. Tutaj nie ma żadnych starań i w ogóle żadnej pozytywnej pracy w ogóle. Dlatego robi się ...ujoza.
PS warto byłoby poszperać czy jakaś lewizna nie jest odstawiana za publiczne pieniądze, bo to jest naturalna konsekwencja/kolejny krok w takiej sytuacji.

Dokładnie. Jak nic nie robią to się nudzą, a jak sie nudza to zaraz wymyślą jakby coś zapier...olić. Ostatnio kasjerka w CBA z nudów wymyśliła jak parę baniek po cichu wynieść i to dosłownie, po na bezczela w reklamówce.

Są zgłaszane i nic nie jest poprawiane (poziom dewastacji placów zabaw o tym świadczy, gdyż to nie pojawiło się z dnia na dzień). Mi też wydaje się że to są zbyt banalne sprawy, aby musiały być poruszane aż na sesji, ale padły tu na tym forum słowa o "zawracaniu d...y, czy że już w d...ę nie wchodzi", czyli jest opór materii urzędniczej w należytym wykonywaniu swoich obowiązków. O! I ten problem powinni Szymański z Twarowskim poruszyć na sesji, bo to niejako zbiorczo załatwiłoby wszystkie tego typu problemy. Bo zaraz będziemy mieli o śmieciach na ulicach, zdemolowanych ławkach, a jesienią liście itd. Tak, z tymi pier...ołami miasto (i burmistrz) powinni działać niejako w tle, a w ogóle nie działają.