Twarowski. Chciałbym, żeby to nie było kartoflisko, tylko boisko

Zbigniew Twarowski pogratulował piłkarzom i działaczom Orła Kolno awansu do czwartej ligi. – Co prawda przez tą epidemię rozgrywek nie będzie, ale zasłużenie chyba awansowali - podkreśla radny.

Przypomnijmy. Orzeł Kolno po rundzie jesiennej zajmował pierwsze miejsce w tabeli. Ponieważ rundę rewanżową odwołano, rozgrywki zakończyły się awansem kolneńskich seniorów.

Radny uważa, że gratulacje się należą, ale z tym związany jest wniosek, aby jednak spróbować przywrócić funkcjonalność płycie boiska.

– Ja wiem, że to dość kłopotliwe, bo rozumiem, że pieniędzy na remont stadionu nie będzie w najbliższej przyszłości – dodaje Twarowski.  

Radny poprosił, aby spróbować przynajmniej przywrócić płytę do używalności, aby to nie było kartoflisko, tylko boisko. Chodzi o to, żeby IV liga mogła rozgrywać mecze na murawie naturalnej, a nie na sztucznej.

– Bardzo się cieszę, że po tamtej rundzie już dostali awans i mam nadzieje, że się utrzymają  – mówi Andrzej Duda i równocześnie zdziwiony jest wątpliwościami radnego. – Nie wiem, skąd pan wie, że nie będzie tych pieniędzy. Ja mam inne informację i być może te pieniądze będą na remonty obiektów sportowych.

Burmistrz tłumaczy, że obecnie trwają jeszcze ustalenia i trudno przewidzieć jak się sprawy potoczą. Zależy to między innymi od tego, jak się będzie rozwijała sytuacja z koronawirusem.

– Płytę będziemy poprawiali wcześniej czy później – podsumowuje Duda. – Jeśli nie otrzymamy środków, to poprawimy ją we własnym zakresie.

Miasto już kiedyś dostało dofinansowanie na przebudowę stadionu, w tym płyty głównej. Kwota dotacji okazała się jednak za mała, aby po przetargu przystąpić do inwestycji. Według władz koszty przedsięwzięcia były za duże. Ostatecznie zrezygnowano z remontu i budowy stadiony lekkoatletycznego. Zdecydowano się na budowę, również z dofinansowaniem, sztucznego boiska.