Projekt reformujący szpitalnictwo zakłada pakiety pomocowe i plany naprawcze dla zadłużonych szpitali - poinformował we wtorek w Sejmie wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz. Dodał, że o ewentualnym zamknięciu oddziału będzie decydował samorząd.
Wiceminister zdrowia poinformował, że projekt reformujący szpitalnictwo jest gotowy i MZ chce go w ciągu dwóch tygodni przedstawić na Stałym Komitecie Rady Ministrów.
Według Szafranowicza, projekt ten w bardzo ciekawy sposób rozwiązuje problem szpitali powiatowych. Powiedział, że do tej pory była tendencja, aby spłacać długi i nie wiązało się to z zobowiązaniami dla szpitali. "W tym projekcie oprócz pakietów pomocowych, finansowych są również plany naprawcze" - wyjaśnił wiceminister zdrowia.
Szafranowicz podał przykład oddalonych od siebie o 20-25 km szpitali w Lesku, Ustrzykach i Sanoku. Powiedział, że ich zarządcy, dyrektorzy i samorządy porozumieli się i napisali plan naprawczy, który zakłada łączenie tych szpitali w konglomerat. Szafranowicz zaznaczył, że każdy z tych szpitali zdecydował się zamknąć jakiś oddział na rzecz innego szpitala, aby ze sobą nie konkurować.
Powiedział, że przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, ani NFZ nie podejmują decyzji o zamknięciu oddziału szpitalnego, ale organ założycielski. "Żadna decyzja z naszej strony nie zapadła o zamknięciu oddziałów i takie decyzje nie zapadną. To będą decyzje arbitralne samorządów lokalnych" - powiedział Szafranowicz.
Zaznaczył, że nie da się obronić oddziału położniczego, na którym odbywa się rocznie około 200 porodów, gdy 10-15 km dalej działa kolejny oddział położniczy. Podkreślił, że to kwestia bezpieczeństwa pacjentek. Szafranowicz zauważył, że w takiej sytuacji lekarz i położna pracujący w systemie dyżurowym przyjmują dwa-trzy porody miesięcznie, co nie daje gwarancji rzetelnie wykonanej pracy.
W drugiej połowie maja ministra zdrowia Izabela Leszczyna powiedziała, że w projekcie reformy szpitalnictwa znajdzie się mechanizm finansowy, na którym zależało dyrektorom szpitali, by wsparcia zadłużonym placówkom wchodzącym w program naprawczy udzielał Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK). "Jeśli szpital po wdrożeniu programu naprawczego zacznie się bilansować i przestanie mieć stratę coroczną, to każdego roku jedna dziesiąta długu będzie umarzana" - wyjaśniła Leszczyna. Dodała, że obecne zadłużenie szpitali wynosi ok. 27 mld zł.
Będzie to czwarta propozycja reformy szpitalnictwa przygotowana przez Ministerstwo Zdrowia. W kwietniu trzecia wersja projektu była w harmonogramie prac Rady Ministrów, ale rząd projektu nie przyjął. Strona samorządowa Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego zwracała wówczas uwagę, że w projekcie nie ma narzędzi finansowych wprost wspierających restrukturyzację szpitali.
Według przedstawionej w lipcu ub. roku koncepcji MZ reformy systemu ochrony zdrowia, szpitale niestabilne finansowo lub niezgodne z mapami świadczeń miały liczyć na celowane środki w ramach "procesów transformacji", preferencyjne punkty w konkursach na dostosowanie się do "map świadczeń" i zmianę profilu działalności oraz na instrumenty Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK).
Zapowiadany "doraźny pakiet wsparcia" szpitala zakładał m.in. zamianę zobowiązań wymagalnych (określonych na dzień 1 lipca 2024 r.) w kredyt długoterminowy udzielony przez BGK. Z kolei długoterminowy pakiet wsparcia zakładał mechanizm warunkowego oddłużenia szpitali. W koncepcji resortu zdrowia dług miał być zamieniony na dziesięcioletni kredyt w BGK poręczony przez podmiot tworzący. Zgodnie z koncepcją miał on być umarzalny w wysokości jednej dziesiątej co roku przez 10 lat pod warunkiem, że szpital realizuje program naprawczy i się bilansuje.
Szpitale powiatowe prowadzą zwykle internę, chirurgię ogólną, kardiologię, ortopedię, pediatrię, ginekologię i położnictwo. Co roku korzysta z nich ok. siedmiu mln osób.
kno/ agz/ mp/
Nawrocki w pierwszym wywiadzie po wyborach
Alfons, oszust, kibol. Od razu wiadomo o kim mowa, nikt nie zaprzecza
Mgeta
22:10, 2025-06-05
Nawrocki w pierwszym wywiadzie po wyborach
Pożyjemy,zobaczymy.
MAR-ZA
21:52, 2025-06-05
Policja: Pijany jechał ciągnikiem do sklepu po alkohol
KRUS zlikwidować, podatek dochodowy nałożyć, ograniczyć na wsiach socjal i wtedy może będzie w miarę normalnie. Tak jak miastowe ludziki płacą
boryna
21:14, 2025-06-05
Trzynaste urodziny marketu PSB Mrówka Kolno (foto)
Co ty za bzdury piszesz? Ty myślisz, że klienci przejmują się tym czy ktoś pracuje lub przestał pracować w jakimś markecie? Oni mają to gdzieś, bo dla nich się liczy cena i dostępność towaru oraz przyzwoita obsługa. Wcale nie muszą udawać przesadnie, sztucznie grzecznych i miłych. A poza tym panie, które teraz tam pracują są bardzo sympatyczne, potrafią doradzić i pomóc. A jestem stałym klientem tego sklepu od ponad 10 lat. Wcale nie zauważyłem braku jakiś pań, o których piszesz, że tak wspanielae, cudownie, pracowały tam wcześniej. No ci z tego, że kiedyś pracowały. A teraz nie pracują. Są nowe i też jest fajnie. Zero, naprawdę zero, różnicy, a może nawet jest lepiej niż było, bo życie lubi zmiany, coś się kończy, a coś zaczyna. Ogarnij się, nie psuj tej firmie renomy, nie użalaj się, wyluzuj się i zajmij się swoją firmą o ile ją posiadasz, w co wątpię.
do Kilenta (Klientki
19:55, 2025-06-05
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz