Temat poruszył podczas ostatniej sesji miejskiej Jarosław Sekściński. Radny podaje przykład Stawisk i Łomży, gdzie tego typu pojemniki znajdują się w mieście.

Tego typu akcje prowadzone są w wielu miastach. W ten sposób mieszkańcy pomagają chorym dzieciom. Wystarczy zbierać nakrętki z plastikowych butelek i wrzucać je do specjalnego pojemnika, przeważnie  w kształcie serca. Nakrętki trafiają zazwyczaj potem do fundacji charytatywnej, która przekazuje dochód na leczenie dziecka.

Radny uważa, że miasto powinno taki pojemnik zakupić.  Koszt ocenia na 3 do 4 tysięcy złotych.

– Zakupienie takiego pojemnika miałoby pozytywny efekt – mówi radny Sekściński. – To pomoc dla kogoś, ale też coś w rodzaju selekcji odpadów. Wiem, że na terenie naszego miasta mieszkańcy zbierają nakrętki. Już kilku z nich mnie się pytało, czy jest możliwość postawienia takiego pojemnika.

Zakup pojemnika nie musi być drogi. Otóż w niektórych miejscowościach wykonaniem pojemników zajmują się miejskie firmy, odpowiedzialne za odbiór odpadów.

Burmistrz Kolna poinformował, że miasto w tym roku nie planuje zakupu pojemników. Być może w następnym, już po remontach.

– Z tego co wiem, to prezydent Łomży już chętnie by się z tego wycofał, ponieważ to jest dosyć trudny temat – dodaje Andrzej Duda. – Przychodzą potem różni ludzie, trzeba najlepiej napisać dla kogo się zbiera, już się zaczyna problem jak się napisze, bo takich ludzi którym się zbiera jest sporo. To nie jest takie proste.

Włodarz Kolna uważa, że miasto nie powinno angażować się w zbiórkę tylko dla jednej osoby. To powinna robić określona fundacja.  

– Pomyślimy, ja nie mówię, że nie – podsumowuje Duda. – To się tylko wydaje, że jest bezproblemowe, ale jak się zagłębić, to ten problem jest.

Przykładem rozwiązania problemu nakreślonego przez burmistrza może być chociażby Nysa. W mieście pod koniec minionego roku zorganizowano w pierwszej kolejności zbiórkę dla chorej dziewczynki - z założeniem, że akcja będzie kontynuowana również dla innych potrzebujących.

Czytaj więcej: nowa-inicjatywa-w-nysie-pojemniki-na-plastik-to-serce