Zbigniew Twarowski. Czy ciepłownia przygotowana jest do okresu zimowego?

Ale Pinokio ma poczucie humoru,ale ubaw ojej zaraz popuszczę.

Krystyna Janda: Obowiązkiem każdego obywatela, który nie chce żyć w jakimś upodleniu, jest się odzywać

tokfm.pl02.12.2019 14:19

- Na najwyższe stopnie władzy i salony dostali się ludzie, którzy są po prostu zwykłymi, niewychowanymi chamami, brutalnymi kłamcami i to oni decydują o naszym życiu - 

No nie wiem czy jest przygotowania,przecież ciepłowni wogole się nie modernizuje.Niech prezesowie zobaczą ciepłownie np.Augustów.Daj Boże łagodną zimę.

Nie nazywaj mnie tak sięgnij do materiałów archiwalnych i się dowierz o planach burmistrza związanych z modernizacją ciepłowni i ile kasy na to poszło.

Ty docichego jak wiesz to napisz albo powiedz twardoskiemu niech ustali bo pie. r..do..lisz jak byś wiedział a nie wiesz bo nic nie poszło. ty lepiej napisz ile na twoje leczenie u psychiatry poszło?,??? e jak widać to i tak za mało de..bi..lu.

Bardzo dobry pomysł że ktoś drąży w tym kolnie ocos co jest normalne a ciepło najważniejsze Żeby w końcu te opłaty zmalały a ćieplej było w naszych blokach prosto i logiczne.Gdzie są pieniądze ogien na tłoki z ludźmi którzy zarządzają tym nie pewnym ciepła.Ps pióra na pierzyny z gęsi drogie.

Rodak jak ci gęsie za drogie to se kurze kup. ???

Jaja to robi burmistrz przede wszystkim z siebie , potem z radnych , z dyrektorów , którzy z nim współpracują i z ludzi , którzy na niego głosowali. Król jest nagi .Kto z młodszych nie czytał niech bajkę sobie przeczyta to dużo zrozumie.

Bardzo mnie sie podoba praca Pana Twarowskiego Zbigniewa.Czytam na portalu,ze wieloma sprawami zwiazanymi z miastem jest zainteresowany,co dobrze o nim swiadczy.Zima bedzie sroga w tym roku.Indianie juz czwarty rok chrust zbieraja.

Jak jest zima to jest zimno - zażartował Andrzej Duda
Jak jest bida to zamiast podnoszenia podatków obcina się pensję burmistrzowi - zażartowali mieszkańcy.
Nie. To ostatnie to powaga. Inne rozwiązanie jest patologią.

Jak ta Spółdzielnia rozlicza te ciepło. Co roku coraz więcej płacę i coraz bardziej oszczędzam. Niedługo wcale nie będę rozkręcała grzejników, bo teraz tylko w jednym pokoju (mam aż dwa małe) i to tylko na noc jak sa większe mrozy (minimum -5 stopni) , w kuchni wcale zakręcony, a ledwo wyszłam na swoje. Sąsiedzi to chyba wcale już nie grzeją, siedzą w domu w grubych swetrach, blok pełny wilgoci i po co te oszczędzanie. Łaszczą sie na te 200-300 zł oszczędności a na ścianach przy oknach i balkonie grzyby i pleśń bujają jak w Puszczy Piskiej latem . Trzeba bedzie kupić kufajkę, grube chłopskie kalesony, walonki, i dogrzewać się wewnętrznie samogoną, bo wyjścia innego nima.