Władze Kolna chcą wymienić samochody miejskie. Na razie nie wiadomo, ile dokładnie

Władze Kolna chcą wymienić samochody. Jak ujawnia burmistrz Kolna, nie będą to nowe auta, tylko kilkuletnie.

Burmistrz tłumaczy, że miejskie auta są już dosyć zużyte, zwłaszcza pojazd straży miejskiej oraz stara skoda.

– Skoda ma niespełna 400 tysięcy przebiegu, jest z 2006 roku, czyli 15 lat – mówi Andrzej Duda. – Myślę, że czas na zmianę floty.

Władze nie chcą jednak kupować nowych samochodów.

– Zamierzamy to zrealizować podobnie jak gmina Kolno, czyli kupić samochody typu osobowo – dostawczego, tak jak ten citroen – poinformował włodarz miasta. – W gminie zakupiono za 21 tys. samochód z  2014 roku. Będziemy w tym kierunku zmierzali, żeby nie wydatkować dużych pieniędzy.

Burmistrz dodaje, że remonty aut, które są na stanie miasta, przestają być opłacalne.

– Wartość tych samochodów jest niewielka, skoda została wyceniona na około 4 tysiące – mówi Andrzej Duda.  – Berlingo pewnie będzie podobnej wartości. Dołożymy parę złotych i mam nadzieję, że uda nam się kupić w dobrym stanie auta, którymi przez kilka lub kilkanaście lat pojeździmy. Serwis tych aut kosztuje coraz więcej. Lata i przebieg swoje robią.

Burmistrz twierdzi też, że auto dla strażników miejskich jest bardzo potrzebne. Chodzi między innymi o transport osób niepełnosprawnych.

– Spotkałem się z opiniami starszych osób, którzy mówią o tym, jak nasi strażnicy im pomagają, nawet w takich codziennych sprawach – podsumowuje włodarz Kolna. – Dlatego myślę, że ten samochód należy też wymienić.

Na razie nie wiadomo, ile będzie dokładnie kosztowała operacja wymiany obu aut. W uchwale dotyczącej zmian budżetowych zapisano póki co zwiększenie wydatków na zakup samochodu w kwocie 20 tys.

Miasto posiada obecnie 3 auta. Są to dwie skody (jedna z 2006, a druga z 2013 roku) i citroen (2007r.).