W poniedziałkowej "Misji Futbol" Wojciech Kowalczyk radził widzom, aby korzystali z komunikacji miejskiej, najlepiej tramwajowej lub metra.

Niestety mieszkańcy Kolna nie mają dostępu do takich zdobyczy cywilizacji, jak były piłkarz kadry Polski, który mieszka w Warszawie.

Musieli więc dzisiaj  zasiąść za kierownicami swoich aut lub próbować przedrzeć się przez zaspy śniegu na własnych nogach.

Na ulicach miasta uwijały się pługi śnieżne, a na chodnikach zobaczyć można było mieszkańców Kolna, którzy odśnieżali swoje posesje.

Z godziny na godzinę wyglądało to coraz lepiej, ale i tak nie było łatwo się przemieszczać.  Z niektórych części miasta, jak jeszcze popada, to trzeba będzie śnieg wywozić poza miasto. Przykładem jest ulica Stanisława Krupki, na której powstają już białe górki.

Zobaczcie jak wyglądało nasze miasto we wtorek po godzinie 12.