Przecież to wszystko świadczy, że w Kolnie nikt nie panuje nad niczym. Śmieci , zalewane ulic, kotłownia, brak doprowadzenia do Kolna gazu. Pytanie, czy jeszcze burmistrz coś jeszcze s.p.i.e.przy w tym mieście czy już nic więcej się nie da.

Ludzie. Przecież tego już nikt nie naprawi. Do błędu musieliby się przyznać oprócz projektanta i osób sprawujących nadzór merytoryczny, również urzędnicy z GDKiA, oraz nasz burmistrz. A tu jest jazda na Trzaskowskiego, że rura z g....winem w Warszawie puściła. Ot i z problemu natury technicznej, który rozwiązuje się metodami technicznymi + pieniądze, robi się problem polityczny. Po prostu nikt z GDKiA (a tam też są ludzie zpolitucznego nadania) ani nasz burmistrz nie ma na tyle jak żeby to wziąć na klatę i problem rozwiązać. Tym właśnie się kończy upolitycznienie wszystkiego do granic absurdu, gdyż zarówno problem zalewania ulicy w Kolnie jak i dla porównania problem rury pod Wisłą to są tylko problemy natury technicznej i jak wspomniałem rozwiązuje się je tylko technicznymi metodami. Przez *%#)!& politykę Kolno będzie zalewane jeszcze ładnych parę lat tak jak Wisłą jeszcze przez ładnych parę lat będzie płynąć ściek. Chociaż w Rawie prędzej znajdą kasę na załatwienie problemu, a mieszkańców takiej dziury jak Kolno wszyscy będą mieli w d.....pie.

Ale za to Kolno drugą stolicą kraju, Duda jest, Kaczyński jest...