Twarowski i Duda o powstaniu w Kolnie biogazowni i spalarni śmieci, ale również o "upiłowanym" kominie

Odchodzący na polityczną emeryturę Zbigniew Twarowski (radny postanowił nie startować w tegorocznych wyborach samorządowych) kolejny raz wystosował do władz miasta szereg pytań związanych z gospodarką ciepłowniczą w mieście. Jakie pytania zadał tym razem i co na to burmistrz Andrzej Duda – tego można się dowiedzieć w poniższym tekście.

Według Zbigniewa Twarowskiego opublikowana obecnie  przez władze miasta i PUK taryfa cieplna, obowiązująca od lutego 2024r - nie zachęca do prowadzenia  prac modernizacyjnych - wymiany węglowych kotłów na ekologiczne.

- Taki stan jest niepokojący z  kilku przyczyn - z powodu wieku urządzeń i możliwości  awarii, a także z powodu zbliżającego się szybkimi krokami terminu wygaszenia pieców węglowych i zagrożenia karami z tytułu opalania węglem – uważa radny. - Przedstawiane przez Burmistrza dotychczasowe plany modernizacyjne były związane ze współudziałem w ich realizacji -  Mlekpolu,  a obecnie NFOŚ. Uzależniają miasto od środków zewnętrznych, które miały skutkować zmianą operatora - dotychczasowego  dostawcę - PUK miała zastąpić spółka utworzona z udziałem Mlekpolu i NFOŚ.  Po tym jak wycofał się z inwestycji Mlekpol, nie ma jednoznacznych  deklaracji - kiedy zostaną podpisane umowy, kiedy ruszą prace modernizacyjne, ile będzie kosztowała inwestycja, ile będzie wynosił wkład miasta.

Symbolem zaniedbań jest "upiłowany" komin

Twarowski zastanawia się, czy po tym jak ostatnio zmieniono władze NFOŚ, nie wiadomo w ogóle czy plany zostaną zrealizowane.

- Długoletnie zaniedbania władz miasta i PUK, którego symbolem jest „upiłowany" komin ciepłowni, ziejący trującymi substancjami na mieszkańców Kolna - i powyżej wskazane przeze mnie uwarunkowania - powinny skutkować działaniami prowadzącymi do naprawy sytuacji. Budżet Miasta zaproponowany przez Burmistrza i przyjęty przez Radę Miasta nie wskazuje powyższego tematu - jako kluczowego. W budżecie nie ma zabezpieczonych środków na tę inwestycję – podkreśla Twarowski.

Radny przypomina, iż burmistrz tłumaczył, że inwestycję sfinansuje PUK, nie wiemy jednak jakie realne możliwości finansowe ma obecnie spółka, czy jej sytuacja finansowa jest tak dobra, że podoła tej inwestycji, czy ma takie duże zdolności kredytowe, żeby inwestycja modernizacji ciepłowni w najbliższym czasie ruszyła.

– Należy mieć na względzie, że 15 października 2023r zmieniła się w Warszawie koalicja rządowa, PIS stracił władzę, dotychczasowe wpływy i kontakty lokalnej władzy - zostały pozrywane, może być dużo trudniej pozyskać  środki finansowe na dofinansowanie modernizacji – martwi się radny.

Obawy radnego

Twarowski poprosił burmistrza o przedstawienie scenariusza alternatywnego prowadzącego do zmodernizowania ciepłowni i działań, które burmistrz podejmie w sytuacji gdy po Mlekpolu z projektu wycofa się NFOŚ.

Dalej radny tłumaczy, że obecny burmistrz Kolna kilka lat temu był zwolennikiem wykonania przez spółkę Mazovia w Kolnie biogazowni, z ulokowaniem jej w dzisiejszej okolicy Dworu Rogińskiego, opodal Wieszałek.

 – Jak wiemy do realizacji tej inwestycji nie doszło. Dziś można stwierdzić - na szczęście dla mieszkańców Kolna – podsumowuje Zbigniew Twarowski.

Radny przypomina, że podczas obrad komisji rozwoju gospodarczego, burmistrz zapowiedział, że Łabno Duże i Łabno Małe - mają być zaopatrywane w ciepło z lokalnej biogazowni. Poprosił o przybliżenie zamiarów wybudowania nowej biogazowni ze wskazaniem jej lokalizacji.

– Problemy energetyczne, a także chyba i bardzo kosztowna dla mieszkańców Kolna polityka śmieciowa, przypominam, że Miasto „wtopiło" w łomżyńską obecnie spółkę ZGO ponad 1,5 mln zł , współfinansując budowę zakładu, skłoniły Burmistrza do planów budowy spalarni śmieci w Kolnie. Burmistrz przedstawiał takie zamiary publicznie, spalarnia miała być budowana z Mlekpolem. Nie wiadomo czy po tym jak z projektu się Mlekpol wycofał - dalej Burmistrz ma zamiary wybudowania tej spalarni w Kolnie – zastanawia się radny. Obecna kampania wyborcza nakazuje, aby mieszkańcy Kolna  - dokonując wyboru Burmistrza na  następne 5 lat znali odpowiedź  na pytanie  czy w dalszym ciągu  Pan Andrzej Duda - obecny Burmistrz ma zamiar zlokalizowania w Kolnie spalarni śmieci, gdzie ma być posadowiona  ta spalarnia, a także aby przedstawił korzyści - dla mieszkańców Kolna wypływające z wybudowania takiej instalacji – twierdzi Zbigniew Twarowski.

Duda odpowiada: ceny najniższe w regionie

W odpowiedzi na  zapytania  z  dnia  14.02.2024  r.  dotyczące  modernizacji  ciepłowni  burmistrz Kolna poinformował, że  dzięki  prowadzonej  polityce  naszego samorządu  ceny  ciepła  systemowego  dla  odbiorców  zasilanych z miejskiej sieci ciepłowniczej są najniższymi w regionie. Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Kolnie Sp. z o. o. posiada decyzję na wprowadzanie pyłów i gazów zezwalającą  na eksploatowanie istniejących kotłów  węglowych  do 29.12.2029 r., tj. do tego  czasu  spełnione  będą  przez  aktualną  instalację warunki „środowiskowe",  a o za tym idzie brak  jakichkolwiek kar z tytułu spalania węgla.   

– Uważam, że to wystarczająco dużo czasu, aby oddać do użytku nową ciepłownię. Okres przejściowy, w którym jesteśmy będzie charakteryzował się konkurencyjną ceną ciepła pochodzącą z węgla i jednocześnie intensywnymi pracami na rzecz modernizacji ciepłowni – podkreśla Andrzej Duda.

Włodarz Kolna przypomina, że Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Kolnie Sp. z o. o. złożyło wnioski do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o dofinansowanie w formie dotacji i dofinansowanie w formie pożyczki. Ww. wnioski przeszły już ocenę formalną i merytoryczną z wynikiem  pozytywnym. Spółka jest na etapie negocjowania warunków umów z NFOŚiGW, w szczególności warunków dotyczących zabezpieczeń dofinansowania oraz przygotowuje postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego, którego ogłoszenie planowane jest na początku marca (red. termin został przesunięty na połowę marca). Całkowity koszt inwestycji planowany jest na poziomie 52 mln zł, który sfinansowany będzie w 100% w ramach dofinansowania w formie dotacji oraz pożyczki udzielonych PUK w Kolnie Sp. z o. o.

- Biorąc pod uwagę powyższe, Miasto Kolno nie będzie partycypowało w kosztach realizacji inwestycji. Identyczna sytuacja miała miejsce podczas modernizacji oczyszczalni ścieków – podsumowuje Andrzej Duda.

Duda: Wysokie kominy nieuzasadnione ekonomicznie oraz środowiskowo

Burmistrz tłumaczy, że istniejący komin ciepłowni miejskiej spełnia swoje zadania dotyczące dopuszczalnych emisji spalin.

– PUK w Kolnie Sp. z o. o. wycofało się z budowy nowego komina ze względu na wysokie koszty inwestycji oraz planowaną budowę nowej instalacji, która będzie wyposażona w nowe emitory. Jednocześnie chciałbym nadmienić, że projektowany komin, który miałby zastąpić istniejący, zgodnie z posiadaną przez Spółkę dokumentacją techniczną miałby wysokość 45,0 m, tj. tyle ile obecnie mierzy istniejący komin. Budowa kominów o wysokości ponad 60,0 m, jak  to robiono w latach wcześniejszych, jest nieuzasadniona ekonomicznie oraz środowiskowo ze względu na spełnienie wymagań dotyczących emisji spalin poprzez zastosowanie coraz to nowszych rozwiązań technologicznych ich oczyszczania (filtrów) – tłumaczy burmistrz Duda.

Gdzie biogazownia i spalarnia?

Włodarz dodaje, że naturalną lokalizacją budowy nowoczesnych rozwiązań zaopatrywania Miasta Kolno w ciepło systemowe, m.in. potencjalnej budowy biogazowni na osady ściekowe, ze względu na rodzaj paliwa jest sąsiedztwo istniejącej oczyszczalni ścieków. Powyższe rozwiązanie jest brane pod uwagę na II etapie modernizacji ciepłowni, tj. zakładającej całkowitą dekarbonizację miejskiego systemu ciepłowniczego.

– Pozwoliłoby nam to w rozsądny sposób wpisać się w politykę klimatyczną UE oraz rozporządzenia rządu krajowego i jednocześnie uzupełniłoby to system grzewczy miasta oraz miałoby pozytywny wpływ na bilans ekonomiczny całego systemu. Lokalizacja na dalekich obrzeżach miasta jest w tych warunkach optymalna. Oczywiście tutaj również konieczne będą konsultacje społeczne, omówienie technicznych i środowiskowych zasad działania takiej biogazowni oraz wypracowanie zadowalającego kompromisu – twierdzi burmistrz. – Budowa instalacji termicznego przekształcania odpadów komunalnych oraz budowa instalacji przetwarzania odpadów komunalnych to według mnie rozwiązanie pozwalające na uniezależnienie miejskiego systemu ciepłowniczego  od  zewnętrznych  dostawców  paliw.  Podobnie  myślą  inne  samorządy.  Umowę na dofinansowanie spalarni podpisały już władze Suwałk. Budowa instalacji termicznego przetwarzania odpadów według władz tego miasta, sprawi że odbiór śmieci w Suwałkach będzie najtańszy w Polsce. Warto moim zdaniem pójść w tym kierunku, a przynajmniej poważnie rozważyć i skrupulatnie przeanalizować takie przedsięwzięcie.   Taka   inwestycja   pozwoliłaby   ograniczyć   część   zakupu   paliw   obecnie   stosowanych w ciepłowni, wykorzystując te, które w sposób niezależny powstają w wyniku normalnego funkcjonowania każdego gospodarstwa  domowego.