Radny miejski w imieniu mieszkańców wystąpił do władz miasta z pytaniami dotyczącymi kulis tej sprawy. Przypomnijmy: władze forsują pomysł zmiany, która nie odpowiada okolicznym mieszkańcom. Złożyli nawet protest w sprawie pomysłów władz. Burmistrz już zapowiedział, że nie wszystkie uwagi zostaną uwzględnione.
– Odpowiadając na moje zapytanie złożone na sesji 5 marca 2019r. w sprawie zmiany planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu w okolicy ulicy Wojska Polskiego, Świerkowa, Dębowa, Klonowa, Burmistrz odpowiedział między innymi, że „w ciągu ok. 3 miesięcy ogłosi wyłożenie projektu do publicznego wglądu" – drąży temat Zbigniew Twarowski. – Tymczasem minęło już 5 miesięcy i projekt nie został wyłożony.
Po spotkaniu burmistrza z mieszkańcami zamieszkującymi Osiedle Południe, w sierpniu 2019r., sformułowali oni dwa pisma z własnymi spostrzeżeniami i wnioskami, które miały być wzięte pod uwagę przez projektanta.
– W toku powyższych zdarzeń, moi wyborcy dowiedzieli się, że zmiana obecnego planu „następuje na wniosek mieszkańców", a nie z urzędu – kontynuuje Twarowski. – Zainteresowani zwrócili się do mnie o ustalenie, kto konkretnie był wnioskującym o zmianę obecnego panu. Proszą oni również o udzielenie informacji ile będzie kosztować Miasto Kolno - zmiana planu oraz czy wnioskujący mieszkańcy będą ponosić koszty zmiany planu zagospodarowania przestrzennego?
W rezultacie radny w imieniu mieszkańców Osiedla Południe poprosił burmistrza o:
1. wskazanie osób na których wniosek - przystąpiono do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego obejmującego wskazany wyżej obręb Kolna;
2. udzielenie informacji ile kosztować będzie Miasto dokonanie zmiany planu oraz czy koszty zmiany pokryją wnioskodawcy.
Burmistrz Kolna tłumaczy, że w dniu 18.11.2016 roku właściciele działek (nazwisk władze miasta nie podały do publicznej wiadomości, wiadomo że chodzi o 3 osoby) złożyli ustny wniosek (sporządzono notatkę służbową) o wszczęcie procedury zmiany obowiązującego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Kolno zatwierdzonego Uchwałą Nr IV/20/07 Rady Miasta Kolno z dnia 20 lutego 2007 roku w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenów położonych pomiędzy ulicami Wojska Polskiego, Świerkową, Klonową, Dębową w Kolnie. W wobec powyższego zaproszono na dzień 02.02.2018 roku właścicieli gruntów na spotkanie, którego celem było omówienie aktualności obowiązującego ww. planu. Bezpośrednio po spotkaniu złożyli (tu również chodzi o tą samą trójkę osób) pisemny wniosek o zmianę powyższego planu z przeznaczeniem na handel, usługi w tym usługi hotelarskie i gastronomiczne z dopuszczeniem lokalizacji w bryle budynku mieszkania służbowego na potrzeby właściciela nieruchomości bez możliwości wydzielenia mieszkania z bryły budynku. Powyższe osoby wnioskowały również, by w planie uwzględnić zjazdy bezpośrednie z ulicy Wojska Polskiego.
Zgodnie z obowiązującą procedurą zamówień publicznych na podstawie kryteriów oceny ofert wyłoniony został wykonawca PLANAR, Pracownia Projektowa Przestrzeni, z którym w dniu 9 stycznia 2018 roku została zawarta umowa na sporządzenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenów położonych pomiędzy ulicami Wojska Polskiego, Świerkową, Klonową, Dębową w Kolnie. Została ustalona kwota 26 445,00 zł brutto.
Jak dodaje Andrzej Duda – koszt opracowania planu ponosi Miasto Kolno. Wynika to z art. 21 ust. 1 ustawy z dn. 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (t. j . Dz. U. z 2018 r. poz. 1945).
Od redakcji: Więcej o tej sprawie niebawem na naszym portalu. Poinformujemy o odpowiedzi burmistrza na pismo mieszkańców Osiedla Południe.
antoni09:40, 10.09.2019
Znając życie i tak zrobi co zamierzył.Zobaczycie! 09:40, 10.09.2019
łabno12:57, 10.09.2019
To jakieś cwaniaczki. Jakoś dążyć do zmiany MPZP, który jest powszechnie obowiązującym aktem prawa miejscowego, a zatem sprawą publiczna to mają odwagę, ale już ujawnić się to nie. A Twarowski znowu dał sobie ciemnotę wcisnąć. Sprawa planu nie jest decyzją indywidualną wg KPA, tylko sprawą publiczną. Nazwiska nie podlegają utajnieniu (ot i tutaj kazus z tajnymi listami poparcia pod KRS się powtarza). I Panie Twarowski! kierunek dobry. Pytać, drążyć informować społeczeństwo. Jak następnym razem Duda będzie narzekał że 20 pytań to za dużo pytań, to zadaj pan 25 i 30, aż się z...sra. To powinność radnego pytać a burmistrza obowiazek odpowiadać i z tym nie ma dyskusji. Swoją drogą to gdyby burmistrz należycie informował sam z siebie, to nie wzbudzałby podejżliwości i dociekań mieszkańców. Doświadczenie zyciowe uczy, że tam gdzie coś jest tajne lub poufne to i z reguły jest szwindel, najczęściej na kasie. 12:57, 10.09.2019
Mała mi14:24, 10.09.2019
Codziennie jakaś sprawa na Kolniaku z udziałem Burmistrza. Codziennie coś nie tak. Gdyby Wam nawet złotem obłożył ulice to by było źle. Kołtuneria 14:24, 10.09.2019
mała mi17:45, 10.09.2019
Łubu dubu, Łubu dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu! Niech żyje nam!
To śpiewałem ja, Jarząbek! 17:45, 10.09.2019
Tik tak08:09, 13.09.2019
Widocznie coraz więcej jest skarg na pracę burmistrza lub na brak jakiejkolwiek pracy. 08:09, 13.09.2019
do Małej Mi14:56, 10.09.2019
Trochę logiki Mała Mi.
Burmistrz jest organem wykonawczym miast i siłą rzeczy przez niego i od niego przechodzi większość spraw miejskich. Trudno o sprawy Kolna czepiać się do Prezydenta Łomży czy Białegostoku. Jak Burmistrz nie chce być krytykowany, to niech nie odwala cyrków lub się zwolni z roboty i nie morduje siebie i nas za tę parę złotych. Nikt nie oczekuje od burmistrza wykładania ulic złotem, wystarczyłby o wiele tańszy asfalt. No i wreszcie sprawy bieżące. Wieczny problem ze śmieciami i teraz bajzel ze szkolnictwem. Burmistrz pobiera grubo ponad dychę wynagrodzenia i za takie pieniądze oczekujemy, że to ogarnie i tyle. A kiedyś pokazał że umie, więc co teraz mu się juz nie chce? To tak jakbyś wezwała fachowca do ułożenia płytek w łazience, a ten zamiast wziąć się do roboty to wlazł by ci do salonu, osuszył barek, *%#)!& robotę i zarządał za to góry pieniędzy. Głaskałabyś i chwaliła gościa czy raczej nie. Tak samo jest z naszym Burmistrzem. Odwala manianę - jest krytyka, nie odwala maniany - nie ma krytyki. Pochwał nie ma bo rzetelna praca Burmistrza powinna być normą a nie jakimś ekstra nadzwyczajnym cudem. A nasz jeszcze kombinuje coś na boku - patrz plany zagospodarowania. Ja rozumiem że są ludzie o Twoim charakterze, którzy lubią być rządzeni i w związku z tym każdą władzę lubią i są jej ślepo posłuszni, ale na szczęście tacy ludzie nie nadają tonu. Wazelina też jest fee, bo po pierwsze źle świadczy o wazeliniarzu, a po drugie Burmistrz otoczony wazeliną traci kontakt z rzeczywistością i w związku z tym podejmuje złe decyzje, albo jak nasz często nie podejmuje ich wcale.
Reasumując. Koń jak źle jedzie to smugasz go batem, jak dobrze jedzie to się nie zatrzymujesz co chwila i go nie głaszczesz. Samo nie smuganie batem wystarczy. Za daje się koniowi porządny obrok, a w chłodne noce okrywa derką. A żeby Burmistrz nie czół się obrażony porównaniem do konia to do dam, ze nie miałem na myśli kuca, starej chabety, klaczki czy broń Boże wałacha, tylko rasowego ogiera.
I tego Burmistrzowi i nam życzę. 14:56, 10.09.2019
Wow06:10, 11.09.2019
To żeś dał w punkt... 06:10, 11.09.2019
komentator15:49, 10.09.2019
A ja mam nadzieje, że Burmistrz ma skórę jeszcze grubszą od ogiera i nie przejmuje się takimi bahorkami-debi...lka..mi i ich opiniami. I dalej będzie działał tak jak działa. Czego i sobie i normalnym mieszkańcom i Burmistrzowi życzę.
Z reszto i bahorkom-debi..lk..om tyż.? 15:49, 10.09.2019
15:59, 10.09.2019
15:59, 10.09.2019
do komentatora12:09, 11.09.2019
To źle radzisz żeby burmistrz się nie przejmował.
Każdy kandydat przed objęciem urzędu z wyboru deklaruje się przecież, że będzie się wsłuchiwał w głosy mieszkańców. Andrzej tez. I co teraz odwraca kota ogonem. To znaczy, że nas po prostu oszukał. Jeżeli oszukiwał w chwili wyboru, to nie ma najmniejszych podstaw sądzić że nie oszukuje teraz, jak ma dostęp do kasy miasta. To skonczy się grabieżą jak nic. 12:09, 11.09.2019
Obserwatotr16:10, 10.09.2019
Fajnie, że teraz można sesje oglądać. To można sobie ocenić to co się dzieje. I jak ostatnią oglądałem to dopiero dostrzegłem jakie mądre są nasze radne opozycyjne, jeden pie ..przy od rzeczy po raz trzeci to samo przez pół godziny, a drugi pyta o szpary między krawężnikiem a kostką co ze 3 centymetry mają, albo czy burmistrz da nagrody czy upomnienia, dla tych co ruchem kierują. Ot i ku..źwa opozycja.
Tfu a zgłosić do CBA albo do ABW a i do CBŚP. Niech go za te szpary rozliczą. A nie on z was ja..ja sobie robi.
16:10, 10.09.2019
zielona gęś07:35, 11.09.2019
Problem z jakością robót wynika z tego, że wykonują je fachowcy od siedmiu boleści, którzy już niedługo będą otrzymywać za tą partanine pensję min. 4 tyś brutto (bez poprawy wydajności i jakości pracy). W myśl zasady "czy się stoi czy się leży 4 kafle się należy" nie będą przecież ot tak z siebie bardziej staranni. Nadzoru nie ma, bo w urzędzie nie ma nikogo kto potrafiłby to ogarnąć i nie będzie, bo inżynier budownictwa nie przyjdzie pracować na państwowe za parę groszy, gdy w sektorze prywatnym ma większe pieniądze od burmistrza bez włażenia nikomu w 4litery. Nadzór puku też nie działa i działać nie będzie no bo jak? Radny na sesji miasta której przewodniczy Rakowski zwraca uwagę Burmistrzowi, ten przekazuje uwagi prezesowi PUK, a prezes PUK *%#)!& Rakowskiego? W życiu. Zależność polityczna przeważa nad zależnością służbową, tak że Duda nawet nie interweniuje u szefa PUK, bo co ten ma niby zrobić dalej? To jest chore, ale u nas jest. W zasadzie to położenie chodnika dobrze i niedobrze kosztuje tyle samo, tylko w pierwszym wypadku potrzebny jest rozum, w drugim nie. Sami sobie odpowiedzcie jak jest u nas.
I to tak się jakoś żyje na tym za du piu. 07:35, 11.09.2019
Do mała mi11:12, 11.09.2019
Dlaczego używasz takiego samego słownictwa jak na spotkaniu z mieszkańcami? Czyżbyświetnie sama się wydała. Toświadczy o twojej b niskiej inteligencji. 11:12, 11.09.2019
DO mAŁEJ mI11:53, 11.09.2019
Ja uważam, że należałoby wywalić wszystkich urzędników na zbity ...yj i ogłosić nowe przyjęcia. Tylko że liczba etatów max 25% stanu obecnego, wynagrodzenie x4 stanu obecnego. Bezwzględny test na IQ. Warunek przyjęcia to minimum 117 (powyżej przeciętnej) i kolejne progi na wyższe stanowiska. To samo dotyczy kandydatów do rady. Wówczas to rada wybierała by burmistrza ale tylko na 2 lata. Burmistrz odpowiadałby za potknięcia urzędników dyscyplinarnie i finansowo przed radą. Przy tych samych kosztach mamy wówczas o wiele sprawniejszą radę i administrację. Zwalnianych urzędników zatrudnić do czyszczenia rowów. Sadząc po wypowiedzi Małej Mi charakter pracy nie uległby żadnej zmianie. 11:53, 11.09.2019
Ja 09:58, 10.09.2019
6 9
I ma rację. 09:58, 10.09.2019
Podpisy 10:22, 10.09.2019
6 0
Ciekawe kto złożył podpisy? 10:22, 10.09.2019
...12:58, 10.09.2019
11 2
nikt. Jak zwykle na gebe a kasa pod stołem 12:58, 10.09.2019
33307:44, 12.09.2019
1 0
Jak dasz się wyd...mać to zostaniesz wy...many. Jak nie daz się wyd...mać to nie zostaniesz wyd...many. Ja bym na łasce i niełasce dymanta nie polegał i wziął sprawy w swoje ręce. 07:44, 12.09.2019