Zamknij

Certyfikat SSL a SEO

15:44, 17.01.2019 Aktualizacja: 15:46, 17.01.2019
Skomentuj

Nierzadko pozycjonerzy dwoją się i troją, aby zwiększyć pozycję danego serwisu w rankingach wyszukiwania Google, ale strona ani drgnie. Optymalizacja, poprawa jakości prezentowanej na witrynie treści, jej unikatowość - to wszystko jak najbardziej może być pomocne, ale nie zapominajmy, iż pozytywnie przez roboty oceniane są te wirtualne wizytówki, które opatrzone są stosownym zabezpieczeniem w postaci szyfrujących przepływ informacji certyfikatów SSL.

Prosta zasada

Bardzo duże jest prawdopodobieństwo wskoczenia na wyższą pozycję strony, której właściciel zainwestuje w dobrze dobrany certyfikat SSL. Powód? Serwis tak chroniony staje się bardziej autentyczny, w pełni wiarygodny, godny zaufania, a przez to i chętniej odwiedzany przez internautów. Tym samym, śmiało można rzec, że okazuje się to sposób na zwiększenie prestiżu witryny oraz poprawienie jej „PR” wśród potencjalnej grupy odbiorców. Powszechnie wiadome jest także, że Google pozytywnie odbiera strony opatrzone omawianym certyfikatem SSL, więc nie ma się co dziwić, że inwestycja w certyfikat kosztujący niekiedy zaledwie paręnaście symbolicznych złotych jest kluczem do SEO sukcesu. Tak atrakcyjną ofertę proponuje między innymi znana marka Linuxpl.com, która specjalizuje się w sprzedaży rozmaitych certyfikatów SSL.

Współczynnik odrzuceń

Wartym poświęcenia nieco większej uwagi tematem okazuje się także kwestia tak zwanego współczynnika odrzuceń. Na czym to polega i jaki wykazuje związek z SEO i tym bardziej certyfikatem SSL? Otóż, jeżeli internauci zawędrują na jakąś witrynę, ale bardzo szybko ją opuszczają, albo w mgnieniu oka przeskakują z podstrony na podstronę, automatycznie zwiększa się wspomniany powyżej współczynnik odrzuceń, co natomiast ostatecznie bardzo niekorzystnie wpływa na pozycję strony w rankingu wyszukiwania. Posiadanie certyfikatu SSL z kolei może temu skutecznie przeciwdziałać, a zatem przyczynić się w dużym stopniu do zwiększenia pozycji danej strony w Google. Strona zabezpieczona jest o wiele chętniej odwiedzana, a czytający spędza na niej dużo więcej czasu, wertując każdą zakładkę po kolei bez obaw, że korzysta z niepewnego źródła.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%