Zamknij

Min. Moskwa o wysokości rachunków za ogrzewanie dla osób i np. szkół: trzeba patrzeć na prognozę zużycia

12:52, 27.01.2023 PAP Aktualizacja: 13:19, 27.01.2023
Skomentuj PAP PAP

Sejm uchwalił w czwartek nowelizację ustawy wprowadzającą mechanizm ograniczenia wzrostu cen dla odbiorców ciepła do 40 proc. Ustawa wprowadza maksymalne ceny dostawy ciepła przez przedsiębiorstwa energetyczne w odniesieniu do części odbiorców z przeznaczeniem na cele mieszkaniowe i użyteczności publicznej. Mechanizm maksymalnej ceny dostawy ciepła ma być stosowany od 1 lutego do 31 grudnia 2023 r.

Trzeba patrzeć na prognozy zużycia - wskazała w piątek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, pytana, co ma zrobić konsument prywatny czy szkoła, który dostaje wyższe rachunki za ogrzewanie niż w ubiegłym roku. Przypomniała, że podwyżka nie powinna być większa niż 40 proc.

Minister pytana w piątek w Programie I Polskiego Radia o to, co ma zrobić konsument, który dostaje radykalnie wyższy rachunek za ogrzewanie mieszkania niż w ubiegłym roku, zaznaczyła: "Nie musi robić nic - wszystko się będzie działo na poziomie osoby, podmiotu, zarządcy, spółdzielni, wspólnoty, która mu wystawia rachunek".

"To, na co trzeba patrzeć, to prognoza" - zaznaczyła. Dodała, że ma sygnały, iż "stawka jednostkowa się wiele nie zmieniła, natomiast rachunek jest wysoki". "Okazuje się, że spółdzielnia, wspólnota czy zarządca dokonuje prognozy zużycia np. dwukrotnie wyższej niż zużycie danego gospodarstwa domowego w ub.r. Wtedy trzeba zapytać, z czego to wynika, czy to są utraty na przesyle, czy jakaś pomyłka" - wskazała minister. Jak mówiła, zima nie jest wyjątkowo groźna w tym roku, "więc nie ma powodu, by prognoza zużycia była oparta na temperaturach".

"Trzeba dopytać, czy czasem nie jest to jakiś pomysł na regulowanie płynności spółdzielni, wspólnoty czy zarządcy, bo niestety takie sytuacje też się zdarzają" - wskazała minister.

Anna Moskwa podkreśliła, że "cały proces jest zupełnie bez udziału obywatela". Według niej faktura wstecz czy rachunek będzie skorygowany, jeżeli już został wystawiony. "Jeżeli zostały nadpłacone jakieś środki, to już decyzja zarządcy czy wspólnoty, czy będą zwrócone, czy też zaliczone na poczet przyszłych opłat" - powiedziała. Zastrzegła jednak, że taka osoba zgodnie z terminami musi uregulować rachunek - "chyba że jest w stanie się porozumieć z ciepłownią, która już dostała pierwsze rekompensaty".

Pytana, do jakiego poziomu dostawca ciepła może podnieść ceny energii, minister Moskwa przypomniała: "40 proc. vs. cena, którą mieliśmy we wrześniu ub.r.". Podkreśliła, że dotyczy to wszystkich opłat: dystrybucyjnych, przesyłowych, wszelkich.

Nowe przepisy wprowadzają mechanizm, który ma ograniczyć wzrost cen ciepła dla odbiorców. Przewiduje on, że wzrost cen dostawy ciepła systemowego, obejmujący wszystkie opłaty i stawki nałożone na odbiorcę, nie może być większy niż 40 proc. w stosunku do cen obowiązujących 30 września 2022 r. Przedsiębiorstwa energetyczne otrzymają wyrównanie, tak by odbiorca - będący podmiotem uprawnionym - nie został obciążony nadmiernym wzrostem kosztów ogrzewania.

Maksymalna cena dostawy ciepła ma obejmować wszystkie składniki kosztowe dostawy ciepła występujące w danym systemie ciepłowniczym: cenę za zamówioną moc cieplną, cenę ciepła, cenę nośnika ciepła, stawki opłat stałych i zmiennych za usługi przesyłowe. Zgodnie z ustawą maksymalna cena dostawy ciepła nie może być wyższa niż 140 proc. ceny dostawy ciepła stosowanej w danym systemie ciepłowniczym 30 września 2022 r.

Zgodnie z nowelizacją w terminie 10 dni od wejścia w życie ustawy Prezes Urzędu Regulacji Energetyki obliczy i opublikuje informację o maksymalnej cenie dostawy ciepła przez przedsiębiorstwa energetyczne posiadające koncesję i wykonujące działalność w zakresie sprzedaży ciepła. Rekompensatę za sprzedaż ciepła po ograniczonej ustawowo cenie będzie wypłacał tym przedsiębiorstwom Zarządca Rozliczeń. Przedsiębiorstwa nieposiadające koncesji samodzielnie dokonają ustalenia maksymalnej ceny dostawy ciepła. Wyrównania wypłaci im właściwy wójt, burmistrz albo prezydent po weryfikacji maksymalnej skalkulowanej ceny dostawy ciepła. (PAP)

autorka: Magdalena Jarco

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

ZbyszekZbyszek

8 2

Pisowski rząd nieudaczników i kłamców prawda jest taka były tanie surowce z Rosji było tanie paliwo, ciepło i energia elektryczna. Słudzy ukrainy wprowadzili sankcje na Rosję i jest to co jest i nie przeszkadza im to że ukraina nie zamknęła swoich linii przesyłu rosyjskiego gazu i dalej trzepie kasę od Putina. 14:01, 27.01.2023

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

ZigZig

0 4

Romek ziggi? 15:57, 27.01.2023


LokatorLokator

1 5

Do Zbyszka nie pisz głupot bo się w głowie nie mieści co ty piszesz o Putynie wstyd za ciebie 16:05, 27.01.2023


reo

ArturoooArturooo

6 0

No to czekamy na niższe rachunki i czynsze. 16:35, 27.01.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

159753159753

4 1

Jak to jest w Kolnie. W ubiegłym roku GJ kosztował 33 zł a obecnie 88 zł. Jak nie patrzył to zwyżka o 150%.
Panie Burmistrzu bo Pan jest jednoosobowo właścicielem PUK - jak to się ma do maxymalnych 40 -to %-towych podwyżek??? 17:30, 27.01.2023

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

do 159753do 159753

2 1

Jeżeli twierdzisz, że GJ kosztował 33 zł a obecnie 88 zł, to jakby nie patrzył jest zwyżka o ponad 266% a nie 150%! 19:11, 27.01.2023


do "do 1597do "do 1597

2 0

A powinno być maks. 140% czyli maks. 40% wzrost! 19:46, 27.01.2023


JadziaJadzia

2 0

Nie łudźmy się że nam obniżą. 21:08, 27.01.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%