Zamknij

Prezes NRL: nie można pozwolić, by wzrosła liczba zgonów niezwiązanych z koronawir

23:47, 03.04.2020 Aktualizacja: 23:49, 03.04.2020
Skomentuj PAP PAP

17 proc. spośród zakażonych koronawirusem stanowią lekarze. Jeśli nie zagwarantujemy personelowi medycznemu środków ochrony osobistej, może dojść do załamania sytemu i wzrostu liczby zgonów niezwiązanych z koronawirusem – powiedział w piątek prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja.

Według czwartkowych danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego zakażenie koronawirusem potwierdzono u 461 przedstawicieli personelu medycznego, m.in. u lekarzy, pielęgniarek i ratowników. Na kwarantannie domowej - według stanu na czwartek - przebywa 4391 osób, a na kwarantannie zbiorowej - 186 osób.

W TVN 24 prof. Matyja przypomniał, że wielokrotnie mówił o braku środków ochrony osobistej dla personelu medycznego i braku możliwości ich zakupu hurtowego.

"17 proc. ogólnie zakażonych w Polsce to personel medyczny. To procent zatrważający, najwyższy w Europie. Mam informacje, że w samej Warszawie 24 lekarzy jest z dodatnim wynikiem testu" - podkreślił prezes NRL.

Dodał, że jeśli personel medyczny nie będzie miał zagwarantowanych podstawowych warunków ochrony osobistej, to będzie to stanowić zagrożenie dla całego systemu ochrony zdrowia i pacjenci leczący się na inne schorzenia zostaną pozbawieni opieki.

"Przecież nasi chorzy nagle nie pozbyli się innych schorzeń. Chorujemy na choroby onkologiczne, są udary, zawały. Nie możemy pozwolić, by liczba zgonów z innych niż koronawirus powodów wzrastała. Tego się całe środowisko obawia. Jeśli nie będziemy mieć możliwości normalnego leczenia, diagnozowania, może dojść do załamania systemu" - zaznaczył.

Na pytanie, co ma zrobić pacjent onkologiczny, który ma zaplanowane badanie czy wizytę w szpitalu, odpowiedział, że nie wolno rezygnować z wyznaczonego leczenia, mimo że osoby z nowotworami są szczególnie narażone na ciężki przebieg COVID-19.

Prof. Matyja mówił także o liczbie wykonywanych testów na obecność koronawirusa. Jak ocenił, ta liczba rośnie, choć ciągle jest za niska.

"Wykonujemy za mało testów, ich dostępność jest niewielka, a wręcz czasami żadna" - powiedział.

"6 tys. testów dziennie to dużo, ale zdecydowanie za mało abyśmy mogli szybciej identyfikować potencjalnych zakażonych pacjentów. Musimy rozpocząć walkę z tym wrogiem, a nie tylko wycofać się do kwarantanny" - stwierdził.

Zakażenie koronawirusem potwierdzono w Polsce u 3266 osób, z czego  jak dotąd - 320 przypadków stwierdzono w piątek. 65 osób zmarło. (PAP)

Autor: Karolina Mózgowiec

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

ObywatelObywatel

1 0

 0 0

Gdzie sa maski rekawice kombinezony płyny dezynfekcyjne gdzie sie pytam ! slowami najłatwiej jest coś kazać to już miesiąc trwa nic nie robio w kierunku ochrony indywidualnej dla ludzi tylko nas by przed telewizory w domach powsadzali i propaganda razem z manipulacjo oto co sie dzieje

08:11, 05.04.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

ObywatelObywatel

0 0

Gdzie sa maski rekawice kombinezony płyny dezynfekcyjne gdzie sie pytam ! slowami najłatwiej jest coś kazać to już miesiąc trwa nic nie robio w kierunku ochrony indywidualnej dla ludzi tylko nas by przed telewizory w domach powsadzali i propaganda razem z manipulacjo oto co sie dzieje. A potem jak już wszystko padnie to słowami znanej osoby za miske ryżu

08:13, 05.04.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%