Zdzisław Szymański domaga się zwrócenia uwagi na drogę z Kolna do Grabowa. Nie podobaja mu się pobocza. Natomiast Roland Długozima zaniepokojony jest w ogóle stanem nawierzchni.
– Tam jeżdżą ciężkie samochody i ona się zarywa – mówi radny powiatowy. – Ona niedawno była robiona, a miejscami asfalt się wyrywa. Należy ją podsypać.
Szymański zauważył, że na niektórych odcinakach już coś zostało zrobione.
Starosta twierdzi, że docierają do niego wnioski dotyczące poboczy i powoli prace są realizowane.
Z kolei Roland Długozima zwraca uwagę na zły stan nawierzchni tej drogi.
– Co zarząd ma zamiar z tym zrobić, ta droga ma niespełna 9 lat – pyta radny. – Jak nie zadbamy teraz, to może być za późno.
Tadeusz Klama nie ma gotowej odpowiedzi w związku z tym problemem. Podkreślił, że okres gwarancji już minął. Zarząd ma zając się sprawą.
Wykonanie drogi z Kolna do Grabowa od początku oddania inwestycji budziło niejakie kontrowersje. Stan nawierzchni badali nawet eksperci z zewnątrz. Natomiast rolnikom nie podobały się zwłaszcza pobocza i przepusty.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz