Przewlekłe choroby niezakaźne w tym, te spowodowane paleniem tytoniu i biernym wdychaniem dymu tytoniowego, stanowią od lat najważniejszy problem zdrowotny, społeczny i ekonomiczny w Polsce.
Od dawna wiadomo także, że palenie tytoniu sprzyja występowaniu infekcji dróg oddechowych, schorzeń sercowo-naczyniowych, a także jest najczęstszą przyczyną raka płuc oraz najważniejszym czynnikiem ryzyka przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP).
Prowadzone statystyki pokazują, że inhalacja dymu tytoniowego zwiększa ryzyko objawowego przebiegu infekcji SARS-CoV-2, a palacze dwukrotnie częściej niż osoby niepalące trafiają do szpitala. Mimo to w dalszym ciągu prawie ¼ społeczeństwa nałogowo pali papierosy.
Tegoroczny Światowy Dzień bez Tytoniu obchodzony jest pod hasłem „Commit to quit”, co sugeruje zobowiązanie do zakończenia nałogu - złożenie obietnicy rzucenia palenia.
Postanowienie skutecznego pozbycia się nałogu jest szczególnie istotne w kontekście obecnej sytuacji epidemicznej. Pomimo pojawiających się różnych informacji na temat wpływu palenia tytoniu na częstość występowania i sposób przebiegu zakażenia SARS-CoV-2, Światowa Organizacja Zdrowia stoi na stanowisku, że palacze są prawdopodobnie bardziej podatni na zachorowanie. Dzieje się tak dlatego, że ich palce mają częsty kontakt z ustami, przez co łatwiej dochodzić może do przeniesienia wirusa .
Jedyną skuteczną receptą, by zachować zdrowie oraz dobrą kondycję jest natychmiastowe zaprzestanie palenia , do czego serdecznie namawiamy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz