Zamknij

Wiszowaty krytykuje przystąpienie do ZSP. Klama tłumaczy: wszystko zmierza w kieru

09:17, 03.09.2021 Zebrał Kolniak Aktualizacja: 12:25, 07.09.2021
Skomentuj Fot. Archiwum powiatu kolneńskiego Fot. Archiwum powiatu kolneńskiego

Radni poparli uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na  przystąpienie   Powiatu   Kolneńskiego   do  stowarzyszenia  „Związek Samorządów  Polskich". Reprezentację Powiatu Kolneńskiego  w pracach stowarzyszenia powierzono Staroście Kolneńskiemu. Głosowanie poprzedzone zostało dyskusją, w której głos zabrali radni. Zdecydowanie przeciwko uchwale był były starosta Stanisław Wiszowaty. Krytyczne uwagi zgłosił także Roland Długozima.

Zarząd Powiatu przedłożył Radzie projekt uchwały w sprawie przystąpienia do Związku Samorządów Polskich na ostatniej sesji.

- Dzięki przystąpieniu do ZSP jako samorząd będziemy mieli większy wpływ na inicjowanie i opiniowanie projektów aktów prawnych dotyczących samorządów terytorialnych - twierdzą członkowie zarządu. - Pozyskamy możliwość podejmowania wspólnych inicjatyw mających wpływ na rozwój społeczności powiatowych, służących społeczno - gospodarczemu rozwojowi powiatu (np. wspólne projekty) oraz prowadzenie wspólnej pracy informacyjnej, konsultacyjnej  i programowej.

W uzasadnieniu uchwały czytamy, że inspiracją powołania Związku Samorządów Polskich, była łącząca jego założycieli świadomość wspólnych wartości chrześcijańskich , wyrażająca się przywiązaniem do polskiej tradycji samorządności demokratycznej oraz chęć wspólnego dążenia do budowy silnego polskiego społeczeństwa, które będzie potrafiło zadbać o przyszłość swoich małych samorządowych  ojczyzn.

- Celem ZSP jest wspieranie idei samorządu  terytorialnego oraz obrona wspólnych interesów podmiotów będących członkami stowarzyszenia, w szczególności poprzez: inicjowanie, propagowanie i realizację wspólnych przedsięwzięć służących  rozwojowi  współpracy samorządów. Ponadto ZSP ma na celu inicjować korzystne dla samorządów zmiany w polskim prawie - czytamy w uzasadnieniu.

Dalej pomysłodawcy zaznaczą, że w ostatnich latach wyraźnie zmieniły się uwarunkowania rozwoju społeczności lokalnych, co jest związane z ogromnym postępem technologicznym, naukowym oraz integracją europejską. Odchodzi się od planowania rozwoju w rozumieniu jednostkowym - miasta, wsi, powiatu czy województwa. Mówi  się o obszarach  funkcjonalnych  obejmujących  tereny  niezamykające  się w granicach administracyjnych.

- Nowoczesne zarządzanie wymaga partnerskiej współpracy na poziomie horyzontalnym (pomiędzy powiatami) oraz wertykalnym (pomiędzy gminą, powiatem, województwem). Obowiązujące obecnie w Polsce przepisy mocno ograniczają współpracę JST na różnych poziomach, a dotychczasowe korporacje samorządowe łączą JST jedynie o zbliżonym charakterze - czytamy.

Podkreślono, że szczególnie ważne dla ZSP są dwa elementy prowadzenia polityki rozwoju terytorialnego: koncentracja różnych działań podejmowanych przez poszczególne podmioty - rząd, samorząd, podmioty gospodarcze i partnerów społecznych - wokół wyznaczonych celów strategicznych oraz zaangażowanie i szeroko zakrojone współdziałanie pomiędzy podmiotami publicznymi, prywatnymi , organizacjami pozarządowymi, sektorem nauki i społeczeństwem obywatelskim na różnych etapach planowania i realizacji działań rozwojowych.

- Związek Samorządów Polskich ma zadanie reprezentować JST wszystkich szczebli, co w sposób naturalny odzwierciedla obecny kierunek  rozwoju  samorządności.  Stowarzyszenie kładzie jeszcze większy nacisk na współpracę , dobro wspólne oraz mieszkańca, który przecież jednocześnie jest  członkiem samorządu gminnego, powiatowego i wojewódzkiego - dodają pomysłodawcy przystąpienia. - Mając na uwadze zbliżone cele statutowe wszystkich szczebli samorządu, ZSP deklaruje wolę współpracy ze wszystkimi podmiotami , którym przyświeca chęć działania na rzecz lokalnych społeczności i dalsze dążenie do szeroko rozumianego rozwoju.

Stanisław Wiszowaty głosuje przeciwko. Długozima twierdzi, że ZSP jest potrzebny rządowi

Za przystąpieniem do stowarzyszenia głosowało 10 radnych. Wstrzymali się Radosław Borawski, Roland Długozima i Monika Stachelska. Przeciwko był Stanisław Wiszowaty. W sesji nie wziął udziału Hubert Charubin.    

Formalnie Komisja Budżetu i Finansów negatywnie zaopiniowała projekt uchwały. Jeden członek komisji był za, przewodniczący komisji był przeciw, a pozostali się wstrzymali. W takich sytuacjach decyduje głos przewodniczącego.

– Ten związek nie spełni nadziei, które zostały tutaj odczytane – uważa Stanisław Wiszowaty. – Takie samorządy jak Warszawa, jak województwa i jak gminy oraz powiaty w jednym stowarzyszeniu? Trzeba mieć przede wszystkim ogromne zaplecze, żeby wypowiadać się w sprawie aktów prawnych. Poza tym zadania, które my mamy w samorządach są zupełnie odmienne, trudno więc o jedną opinię. Często są to sprzeczne interesy.

Wiszowaty podał przykład Związku Gmin Wiejskich, który apelował o likwidację powiatów. Stał na stanowisku, że one nie są w ogóle potrzebne. Kolejny przykład to dopominanie się biednych gmin wiejskich o „Janosikowe”, natomiast bogate samorządy są za likwidacją takiego przywileju.

– I teraz w jednym stowarzyszeniu będą występowały różne takie stanowiska, wydaje mi się, że to będzie bardzo trudne do pogodzenia – podkreśla Stanisław Wiszowaty.

Były starosta zwrócił również uwagę na rozwój terenowych związków i możliwość pojawienia się swoistego dwugłosu. Chodzi na przykład o ocenę zmian podatkowych w Polskim Ładzie dotyczących samorządów. Są bowiem negatywne opinie tych stowarzyszeń na ten temat.

– Tymczasem ten Związek Samorządów Polskich wypowiedział się, że to będą dobre rozwiązania – zaznaczył Wiszowaty. – I w takiej sytuacji, kto nas będzie reprezentował? Jeden związek powie, że to jest niedobre dla powiatów, a drugi, że bardzo dobre. W takiej sytuacji powinniśmy zrezygnować ze Związku Powiatów Polskich, co byłoby moim zdaniem negatywne, bo to jest branżowy związek, albo nie przystępować tutaj.

Michał Kulczewski stwierdził, że nawet w związku Powiatów Polskich często pojawiają się inne stanowiska.

– Wydaje mi się, że nawet jak mamy odmienne zdanie jak Warszawa w przypadku „Janosikowego”, to nie znaczy, że nasz głos ma być niesłyszalny – uważa przewodniczący rady powiatu kolneńskiego. – Jeżeli są jakiekolwiek szanse, żeby pozyskać jakieś pieniądze dla powiatu, to ja bym takie ryzyko podjął.

Starosta z kolei zaznaczył, że decyzja zarządu jest pięcioosobowa i radni powinni jej zawierzyć.

– To jest nowy związek, który powstał w 2017 roku – mówi Tadeusz Klama. – To jest środowisko, które ma bardzo duży wpływ na to, co teraz się dzieje. Naszą rolą jest szukać wszędzie pomocy, w każdym związku. Niech on się nazywa, jak chce. Nas to naprawdę dużo nie kosztuje, to jest 3800 zł. To są dwie delegacje, ale mamy ludzi, z których możemy skorzystać. W tej chwili wszystko zmierza w kierunku centralizacji państwa. Żeby coś uzgodnić to ja lub wicestarosta jeździmy do Warszawy.  Być może to się zmieni, ale teraz jest jak jest. Trzeba się do tych realiów dostosować. Burmistrz Kolna też będzie proponował swojej radzie przystąpienie do tego związku. Nie mogę mówić otwarcie o wszystkim, powiem Państwu, że z tymi ludźmi warto współpracować.

Klama dodał, że w przyszłości, gdyby zaszła taka potrzeba, to można z tego zrezygnować.

– Spróbujemy zobaczymy, naprawdę to nie jest 38 tysięcy złotych, tylko 3800 – podsumowuje starosta.

Roland Długozima zwrócił uwagę, że ZSP ma już 4 lata i dalej jest w powijakach.  Na chwile obecną przystąpiło do niego 118 samorządów.

– To jest śmieszna liczba – ocenia radny. – Ten związek też nie będzie reprezentatywny, bo jak można wywnioskować z wypowiedzi starosty, nie będzie w nim Warszawy, Gdańska, Krakowa i Poznania.  Ten związek jest bardziej polityczny niż związek, który będzie bronił wszystkich samorządów, a nie tylko opiniował sprawy przedkładane przez rząd. On jest bardziej potrzebny rządowi, jak samorządom.

Składka wyniesie około 4 tys.

Zgodnie ze Statutem Stowarzyszenia ZSP nabycie członkostwa w nim następuje na podstawie uchwały organu stanowiącego jednostki samorządu terytorialnego. Zgodnie z uchwałą Walnego Zgromadzenia  Członków ZSP składka członkowska dla powiatów wynosi O,1O zł od mieszkańca, wg stanu na 31 grudnia roku 2020. W przypadku powiatu kolneńskiego będzie ona wynosić około 3800 zł.

Przypominamy, że obecnie powiat należy  do Związku Powiatów Polskich, Związku Powiatów Województwa Podlaskiego i Stowarzyszenia Łomżyńskie Forum Samorządowe.

  

(Zebrał Kolniak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

kolkol

14 2

jak za Komuny idziemy w Centralizację Państwa........... 13:16, 03.09.2021

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Za Komuny......Za Komuny......

1 7

To byś miał ściągniety krzyż ze ściany, w tej sali obrad. 16:51, 04.09.2021


Odp.Odp.

5 0

W tej chwili masz obowiązkowo piwieszony. 21:09, 04.09.2021


PoiuuytPoiuuyt

4 1

Wychodzi na to, że gorzej jak za komuny. 22:19, 04.09.2021


reo

mieszkaniecmieszkaniec

19 10

"W tej chwili wszystko zmierza w kierunku centralizacji państwa. Żeby coś uzgodnić to ja lub wicestarosta jeździmy do Warszawy." Tadek jaj sobie nie rób!. Kto w tej Warszawie ciebie zna i poważnie cię traktuje, tym bardziej twojego zastępcę? Nie rób aureoli wokół twego łba, bo nikt rozsądną w to nie uwierzy. Żeby nie Duda, byłbyś zerem. Jesteś mu potrzebny, żeby z tylnego fotela powiatem rządzić! Ot, cala prawda. 13:44, 03.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WwwWww

10 2

Ns H. Te powiaty i gminy 15:58, 03.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

??????

17 4

Tadeo jesteś śmieszny ??? 16:32, 03.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Tadziu?Tadziu?

19 3

Pamiętasz z jakiej listy startowałeś w 2002 do Rady Miasta? Moźe masz zaniki pamięci, bo to 19 lat temu, zatem Ci przypomnę- z list SLD. Pewnie duma Cię rozpiera, co? 19:37, 03.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MasakraMasakra

16 2

Coś wiem, ale wam nie powiem, ale mi uwierzcie.... To magiel, czy posiedzenie rady powiatu? 21:43, 03.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mieszkaniecmieszkaniec

19 2

" Nie mogę mówić otwarcie o wszystkim, powiem Państwu, że z tymi ludźmi warto współpracować". To mówi ktoś, kogo wsadzono na stołek starosty na Kolnie. Tajemnice to on może mieć przed żonami. W życiu zawodowym obowiązuje go zasada jawności działania władzy publicznej. Jak jej nie przestrzega (nawet rozumiem, że się nie da), to mówienie o tym publicznie jest po prostu frajerstwem.
21:50, 03.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

obserwatorobserwator

10 2

To typowe dla obecnej władzy -rodzaj korupcji politycznej, jak wstąpicie do związku, który popiera rząd to na tym skorzystacie.Tak wygląda teraz demokracja, jak brakuje poparcia to trzeba je kupić. 08:13, 05.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%