Mecz rozegrano w Sejnach 10 listopada. Wydawało się, że będzie to spokojne spotkanie. W pierwszej połowie gospodarze skupili sie na graniu długich piłek w pole karne gości, z czym obrońcy Orła nie mieli wielkich problemów.
– Nasz zespół miał kilka fajnych momentów, gdzie mogliśmy się pokusić o zdobycz bramkową – podkreśla Piotr Dąbkowski. – Dwukrotnie Brzeziński był bliski strzelenia bramki, ale raz bramkarz wybronił strzał Roberta z 20 metrów, a za drugim piłkarz zdecydował się na dogranie do kolegi i niestety nic z tego nie wyszło.
Jednak przy trzeciej akcji Brzeziński został sfaulowany w polu karnym i sędzia bez żadnych wątpliwości wskazał na wapno. Pewnym wykonawcą karnego był Paweł Ossowski.
– W drugiej połowie Sejny zagrały odważniej i coraz częściej kotłowało się przed naszym polem karnym – mówi Piotr Sokołowski. – My za to wyprowadziliśmy kilka kontr. W jednej z nich Ossowski wyszedł sam na sam z bramkarzem, lecz nie udało mu się podwyższyć wyniku.
Od 60 minuty na boisku pojawił się Marcin Nerko i to on był bohaterem w tym meczu. Najpierw 70 minucie po prostopadłym podaniu od Jurczyka wybiega w pole karne i strzela na 2:0.
– Wydawało się, że już było po meczu ale brak koncentracji dał o sobie znać i w 75 oraz 77 minucie tracimy dwie bramki – mówi Dąbkowski. – Robi się nerwowo, ale w 89 minucie Daniel Grala wrzuca piłkę w pole karne, tam Marcin Nerko wyprzedza obrońcę i z powietrza lewą nogą strzela bramkę na 3:2.
Sędzia jeszcze przedłuża spotkanie o 2 minuty, ale zawodnicy z Kolna nie dali gospodarzom okazji na wyrównanie.
Orzeł ostatecznie wygrywa i dopisuje sobie kolejne 3 pkt.
Pomorzanka Sejny - Orzeł 2:3(0:1)
Skład: Ałajko M, Swiderski, Korzep, Prusinowski, Sielawa G, Ossowski, Jurczyk, Sadowski, Grala D., Piwko, Brzeziński
Po przerwie wchodzili Nerko, Ziarno
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz