Dieta radnego w 2019 r. wyniesie maksymalnie 2 684,13 zł miesięcznie. Obok diet radnym przysługuje także zwrot kosztów podróży służbowych.
16 listopada 2018 r. upływa obecna kadencja samorządowa. Pierwsze sesje nowo wybranych rad gmin i powiatów oraz sejmików województw zostaną zwołane przez komisarzy wyborczych między 19 i 23 listopada.
Na zasadach ustalonych przez radę gminy sprawującemu swój mandat radnemu przysługują diety oraz zwrot kosztów podróży służbowych.
Wysokość diet radnego nie może przekroczyć w ciągu miesiąca łącznie półtorakrotności określanej w ustawie budżetowej kwoty bazowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Z informacji przekazanej Serwisowi Samorządowemu PAP przez resort finansów wynika, że w przyszłym roku kwota bazowa zostanie na obecnym poziomie - 1 789,42 zł.
Wysokość świadczenia radnego zależy od wielkości gminy i powiatu oraz przez pełnionej przez niego funkcji. Diety do maksymalnej przewidzianej przepisami wysokości (2 684,13 zł) przysługują w ciągu miesiąca radnym w największych gminach - powyżej 100 tys. mieszkańców.
W gminach od 15 tys. do 100 tys. mieszkańców będzie to najwyżej 75 proc. tej kwoty (2 013,10 zł). Natomiast w gminach poniżej 15 tys. mieszkańców – radni będą mogli otrzymywać świadczenie, które nie przekroczy 50 proc. maksymalnej wysokości diety (1 342,07 zł). Reguluje to rozporządzenie w sprawie maksymalnej wysokości diet przysługujących radnemu gminy.
Również w przypadku powiatów, w analogicznym rozporządzeniu, przewidziano widełki. Radnemu przysługują w ciągu miesiąca diety w wysokości do 100 proc. maksymalnej wysokości diety (2 684,13 zł) w powiatach powyżej 120 tys. W powiatach, w których liczba ludności mieści się w przedziale 60 tys. - 120 tys., dieta ta nie może być wyższa niż 85 proc. kwoty maksymalnej (2 281,51 zł). W powiatach poniżej 60 tys. mieszkańców próg ustanowiono na poziomie 70 proc., co oznacza, że świadczenie nie może tam przekroczyć 1 878,89 zł.
Ponadto, zgodnie z przepisami ustaw ustrojowych, rady gmin, powiatów i sejmiki województw ustalając wysokości diet radnych, powinny wziąć pod uwagę pełnione przez nich funkcje. Te same przepisy stanowią, że oprócz diety radnym przysługuje zwrot kosztów podróży służbowych.
Natomiast na mocy art. 21 ust. 1 pkt 17 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, wolne od podatku dochodowego są diety oraz kwoty stanowiące zwrot kosztów, otrzymywane przez osoby wykonujące czynności związane z pełnieniem obowiązków społecznych i obywatelskich – do wysokości nieprzekraczającej miesięcznie kwoty 3 000 zł.
Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, w gminach do 20 tys. mieszkańców w skład rady wchodzi 15 radnych, w gminach do 50 tys. - 21, a w gminach do 100 tys. – 23. W gminach do 200 tys. mieszkańców zasiada 25 radnych, a następnie po trzech na każde dalsze rozpoczęte 100 tys. mieszkańców, nie więcej jednak niż 45. Na podstawie oddzielnej ustawy Rada m. st. Warszawy liczy 60 radnych.
W skład rady powiatu wchodzą radni w liczbie piętnastu w powiatach liczących do 40 tys. mieszkańców oraz po dwóch na każde kolejne rozpoczęte 20 tys. mieszkańców, ale nie więcej niż dwudziestu dziewięciu radnych.
W skład sejmiku województwa wchodzą radni wybrani w wyborach bezpośrednich w liczbie trzydziestu w województwach liczących do 2 mln mieszkańców oraz po trzech radnych na każde kolejne rozpoczęte 500 tys. mieszkańców.
kic/http://kurier.pap.pl/
jony18:03, 15.11.2018
ładnie radni pojechali w tej kadencji piękne pobory 18:03, 15.11.2018
hm18:14, 15.11.2018
To radny gminy np mały płock dostanie 1300 czy około 2000 zł? 18:14, 15.11.2018
Zigi19:03, 15.11.2018
Zmniejszyć liczbę tych darmozjadów o 80% bo i tak nic nie mają do gadania w tym zadupiu co je Kolno nazywają. 19:03, 15.11.2018
wylow01:03, 16.11.2018
to dlatego tam sie tak pchajo posiedzo glupa popalo i sie nalezy no tak a ludzie podatki placo 01:03, 16.11.2018
stary kolniak01:05, 16.11.2018
brawo ZYGI masz racje wiecej takich co piszo i mowio prawde w koncu jest wolnosc slowa 01:05, 16.11.2018
obywatel06:51, 16.11.2018
To powinno się zmienić. Radnemu należy zwrócić ewentualne, udowodnione, utracone zarobki za dzień, w którym wykonywał obowiązki radnego oraz zwrot kosztów dojazdu na sesję. Wszystko! Wtedy do rad pójdą rzeczywiści społecznicy a nie tacy, którzy chcą do emerytury czy renty dorobić. 06:51, 16.11.2018
Kolniak11:31, 16.11.2018
Dokładnie ! Wtedy chętnych praktycznie brak 11:31, 16.11.2018
Monier18:02, 16.11.2018
Kto zazwyczaj ubiega się o władzę? Cwaniaki, skorzy na kasę, sprzedawczyki-co za awans udzielą kilku informacji no i chorzy na władzę. Wyjątki trafią się wszędzie. 18:02, 16.11.2018
Do wyborców18:10, 16.11.2018
Dzięki frajerzy???? 18:10, 16.11.2018
Ziomal08:05, 17.11.2018
Kadencja radnych powinna być ograniczona tak jak wójtów, burmistrzów i prezydentów miast max do dwu kadencji. A tak jak teraz to pijaczkom postawią pare butelek wódki przed wyborami i mają głosy kupione i wiek ograniczyć. Do powiatu to by się do smierci ubiegali bo ciężko rozstać się z darmową kasą a efekt jego pracy ZEROWY , dopuścić młodych ludzi oni najbardziej wiedzą co potrzebne dla lokalnej społeczności i dla nich na przyszłość. Emerytów na radnych wybierać na pracę społeczną bez wynagrodzeń , wtedy zobaczymy ilu będzie chętnych , pójdą tylko ci co naprawdę chcą coś dla lokalnego społeczeństwa zrobić. Radny powiatowy z Kątów siedzi bezczynnie już chyba z pół wieku , no nie bezczynnie przepraszam pobiera za bezczynność kasę. 08:05, 17.11.2018
ooooo20:28, 17.11.2018
który to?
20:28, 17.11.2018
kaseta00:33, 18.11.2018
o moj mily 00:33, 18.11.2018
Melan17:46, 22.11.2018
Radni gminy grabowo mają 300 złote za sesję i sesja co 2.3 miesiące skandal 17:46, 22.11.2018
nick20:09, 15.11.2018
11 0
2000zł. na rękę. 20:09, 15.11.2018
Arczi22:26, 19.11.2018
4 0
Taki Sawicki co nie może się wysłowić radny po 8 klasach heh 22:26, 19.11.2018