Siatka na drzewie, a na niej szczątki ptaków przy głównej drodze w Kolnie – informuje Kolniaka24 jeden z Czytelników. – Strasznie to wygląda. TOZ w Grajewie napisał, że nie mają możliwości jeździć w teren, zajmują się psami oraz kotami i żeby zgłosić to do jakiejś organizacji od ptaków.

Chodzi o Dąb Wolności w Kolnie, który jest atrakcyjnym miejscem dla okolicznego ptactwa.

Czytelnik poinformował o sprawie również pracowników Urzędu Miasta Kolno.
– Siatka została założona na polecenie burmistrza Kolna, bo chmary ptaków siadały na drzewie i brudziły samochody – kontynuuje Czytelnik. – Teraz mają zakupić odstraszacze dla ptaków, ale siatki na razie nie zdjęli.

O martwych ptakach rozmawialiśmy z burmistrzem Kolna. Ten twierdzi, że siatka nie zniknie.

– Siatka musi zostać, ponieważ takie mamy zalecenie od firmy, która ratowała dąb – tłumaczy Andrzej Duda. – Siatka ma na celu zabezpieczyć drzewo przed odchodami ptaków.

Te zawierają bowiem szkodliwe związki, które między innymi wnikają do gleby i szkodzą korzeniom drzewa. Niestety siatka do końca nie zdaje egzaminu. Burmistrz przyznaje, że jest problem. Giną ptaki. Postanowiono więc znaleźć inny sposób.

– Zamontowane zostały tzw. drapieżniki – mówi włodarz miasta. – Zobaczymy, jaki to przyniesie efekt.

Martwe ptaki, które znajdowały się w konarach dębu już zabrano. Dzisiaj na drzewie pojawiły się również dwa sztuczne ptaki. Mają odstraszać okoliczne ptactwo.