Przerwana została dobra passa zawodników kolneńskiego Orła. 22 kwietnia na własnym boisku pokonała ich Sparta Szepietowo.
Był to dziwny mecz. W 60 minucie po przepięknej zespołowej akcji i znakomitym dośrodkowaniu Łukasza Sadowskiego, niezawodny Robert Brzeziński wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Gospodarze mogli więc myśleć o zwycięstwie.
Niestety goście bardzo szybko wyrównali.
Czarę goryczy przelał fatalny błąd kolneńskiego bramkarza. Adam Ałajko mając już piłkę w rękach wypuścił ją i napastnik Sparty Szepietowo nie mógł nie skorzystać z takiego prezentu.
Okazało się, że był to gol na wagę zwycięstwa. Mecz zakończył się rezultatem 1:2. Trzy punkty pojechały do Szepietowa.
Kibice z Kolna przecierali oczy ze zdumienia. Jak można było przegrać wygrany mecz?
KS
Orzeł Kolno – Sparta Szepietowo 1:2
Bramki: Robert Brzeziński (60) Orzeł Kolno
Marcin Jamiołkowski (76) i Emil Gołaszewski (84) Sparta Szepietowo
było słychać21:39, 22.04.2018
leciały ku... i chu.. jak co (prawie) każda niedziela ;) 21:39, 22.04.2018
Wojtek Szczęsny07:28, 23.04.2018
Jak zespół może wygrać mecz z bramkarzem o wzroście 175 cm? 07:28, 23.04.2018
no08:22, 23.04.2018
jak widać - wszystko jest możliwe... 08:22, 23.04.2018
ibic17:30, 23.04.2018
W stodole niech zaczepi piłke i po lekcjach trenuje chwyt piłki .nie wiem czy sobie zdaje sprawe ale to nie 1 mecz kiedy tracimy pkt przez niego.ostudz emocje po wlasnych bledach..pokory 17:30, 23.04.2018
spoko06:53, 24.04.2018
To młody chłopak,po co się nad nim znęcacie. Nie takie wpuszczane bramki w Kolnie widziałem. Nie potrzebny hejt. jeszcze nie raz udowodni swoją przydatność. 06:53, 24.04.2018
Wojciech Szczęsny07:56, 23.04.2018
8 1
Jakoś jak wygrywali ostatnie mecze to nikt nie miał pretensji o wzrost bramkarza, jeden gorszy dzień i odrazu hejt.... 07:56, 23.04.2018
Wojtek Szczęsny12:46, 23.04.2018
2 2
Może obrona była szczelniejsza w tych spotkaniach, albo napastnicy przeciwników nie potrafili wykorzystać tego mankamentu. Z całym szacunkiem dla chłopaka, który stał na bramce, ale zarząd powinien zastanowić się nad wzmocnieniem tej pozycji w przyszłym sezonie. 12:46, 23.04.2018
Wojciech Szczęsny 23:12, 23.04.2018
4 0
To co, jak np. Taki buffon popełni taki sam błąd w meczu to od razu mają szukać kogoś na jego miejsce bo on słaby? Nieźle 23:12, 23.04.2018
Tomasz Hajto07:21, 24.04.2018
1 0
Wojciech, ale Wojtek tutaj nie mówi o błędzie. Każdemu bramkarzowi zdarzają się jak to mówią Niemcy "löcher händen". Fajnie, że chłopak ma pasję, czerpie z tego radość zamiast stać pod sklepem z kumplami. Niemniej tutaj chodzi o elementarne sprawy. Zasięg, timing, możliwości. Skocznością i zwinnością można momentami zamarkować pewne braki, ale centymetrów to nie doda. Jeżeli klub chce się rozwijać, włączyć się do walki o awans w przyszłym sezonie musi o tym myśleć. Pokaż mi w poważnej piłce bramkarza o takich parametrach? 07:21, 24.04.2018
W.S07:59, 24.04.2018
3 0
Wbrew powszechnej opinii są i byli tacy bramkarze. Np. Rene Higuita, Yann Sommer, Jordi Masip i jeszcze trochę. Nawet w Polsce był taki i zajął czwarte miejsce z reprezentacją na IO 07:59, 24.04.2018